
Od efektownej wygranej w regionalnym Pucharze Polski sezon 2021/22 zaczęli piłkarze Wisły Gruczno
W 1. rundzie Pucharu Polski na szczeblu podokręgu bydgoskiego Orzeł Bydgoszcz przegrał z Wisłą Gruczno 0:17 (0:5). Spotkanie rozegrano na stadionie w Grucznie. Stowarzyszenie Sportowe "Orzeł" to typowo amatorska drużyna, która co roku zgłasza się do rozgrywek pucharowych. Bydgoszczan nie zrażają wysokie dwucyfrowe porażki (trzy lata temu ulegli Polonii Bydgoszcz 0:34, ale w 3. rundzie). Dla nich mecz o „Puchar Tysiąca Drużyn” to piłkarskie święto, w którym licznie uczestniczą też ich rodziny i znajomi. Wczoraj mieliśmy tego przykład. Oczywiście Wiślacy byli zdecydowanymi faworytami sobotniej konfrontacji. Od początku przeważali, choć grali spokojnie nie forsując specjalnie tempa. Do 17. min. utrzymywał się bezbramkowy remis. Wówczas po rzucie rożnym worek z bramkami rozwiązał Mateusz Ziemniewski. Po chwili było już 2:0 po trafieniu Przemysława Przesmyckiego. Do przerwy bramkarza Orła pokonali jeszcze Mateusz Ziemniewski (27), Mikołaj Sobczak (34) i Jakub Przesmycki (36). Na drugą połowę trener Wisły Robert Pielesiak (oficjalny debiut) dokonał od razu wszystkich pięciu zmian. Na boisku pojawił się m.in. debiutant Borys Modracki, który latem przyszedł do A-klasowca z Gruczna z Gromu Osie. Wiślacy nadal dominowali, a kolejne gole strzelali seriami. Siedem z nich padło w ostatnich 17 minutach. Królem polowania okazał się Mikołaj Sobczak, który do trafienia z 1. części dołożył jeszcze cztery (54, 56, 65, 90). Hat-tricki zaliczyli wczorajsi rezerwowi Borys Modracki (73, 74, 85) i Radosław Przesmycki (76, 84, 89). Po razie do siatki Orła trafili Kajetan Stasiak (55) i Dawid Waśkowski (69).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie