
W trzecim meczu kontrolnym tej zimy piłkarki Strażaka Przechowo pokonały drugoligową Spójnię Białe Błota 7:3 (3:1)
To pierwsza wygrana przechowianek w 2020 roku i pod wodzą nowego trenera Mariusza Przesmyckiego. Spójnia, jako beniaminek, jesienią zdobyła zaledwie 4 punkty i nie ma już praktycznie szans, by utrzymać się w zreformowanej II lidze. Zawodniczki z Przechowa zagrały w niedzielę dobre zawody. Do przerwy dwa gole strzeliła Julia Ciesielska, a jednego Martyna Kwaśniewska. Pięknej urody było trafienie na 2:0 z rzutu wolnego z ok. 2o metrów w samo okienko Ciesielskiej. Piłkarki z Białych Błot odpowiedziały tylko bramką na 1:2. Po przerwie klasycznym hat-trickiem popisała się Oliwia Rogalska, a jedną bramkę strzeliła Paulina Karczewska. W niedzielnym sparingu zagrało 13 zawodniczek, z tym że z powodu kontuzji już w 30. min. boisko opuściła Sandra Siuda. Debiut w Strażaku zaliczyła bramkarka Kamila Popek, która dotychczas trenowała siatkówkę w Jokerze. Popek weszła na boisko na ostatni kwadrans przy wyniku 6:1.
Kolejny sparing przechowianki zagrają w swoje święto, czyli Dzień Kobiet. W niedzielę o godz. 10 na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Świeciu zmierzą się z drugoligowym KKP Chełmża, z którym w tym okresie przygotowawczym już grały przegrywając 2:4.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie