W Strażaku Przechowo trwają przygotowania do nowego sezonu w IV lidze kobiet. Trener Waldemar Brachucki zapewnia, że zespół będzie miał mocny skład
W ostatnim numerze naszego tygodnika pisaliśmy, że ze Strażaka Przechowo do KKP Chełmża przeniosły się Marcelina Mikołajczyk i Julia Ciesielska. Wspominaliśmy też, że nie są to jedyne odejścia. W Strażaku nie zagra już Basia Siuda, która była w zespole od początku jego istnienia pełniąc kilka lat funkcję kapitana. Ona z drużyną rozstała się już pod koniec poprzedniego sezonu zawieszając swoją karierę. Kolejną zawodniczką, która opuściła szeregi czwartoligowca jest Aleksandra Zubała. W jej przypadku możemy powiedzieć o sportowym awansie, bo zagra w drugoligowej WAP Włocławek. Natomiast z uwagi na nową szkołę w Sportisie KKP Bydgoszcz treningi zaczęły Julia Jaśniewska i Kamila Popek (jej transfer jeszcze nie jest przesądzony na 100%). Mają grać w zespole juniorek, ale zapewne dostaną szansę gry także w reaktywowanych czwartoligowych rezerwach. Za naszym pośrednictwem zarząd i sztab szkoleniowy Strażaka dziękują wszystkim tym zawodniczkom za grę w barwach klubu z ul. Sportowej.
W czerwcu zapowiadało się na więcej odejść, ale po rozmowach niektóre dziewczyny zmieniły zdanie. Do drużyny wróciła nieobecna w rundzie wiosennej Weronika Pituła. W treningach bierze udział kilka nowych zawodniczek, w tym znana z gry w Starcie Pruszcz Daria Czarnowska, która po kilku latach wznowiła karierę. Największym problem jest obsada bramki. Trwają poszukiwania kandydatki na tę pozycję. W poniedziałek tymczasowo wakat postanowiła zająć skrzydłowa Oliwia Rzepnicka. We wczorajszym treningu brało udział 13 dziewczyn. Inne zatrzymały obowiązki służbowe (w zeszłą środę trenowało 20). Docelowo kadra ma liczyć 17-18 piłkarek. Jedno jest pewne, Strażak zagra w IV lidze kobiet.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie