
Drugi mecz w II lidze futsalu kobiet rozegrały w niedzielę piłkarki Strażaka Przechowo. Niestety, tym razem musiały uznać wyższość przeciwniczek
W ramach 4. kolejki Strażak przegrał z Tęczą Bydgoszcz 3:7 (2:2). Trener Mariusz Przesmycki nie mógł wczoraj skorzystać z kilku ważnych dla zespołu zawodniczek. Nieobecne były Marcelina Mikołajczyk, Julia Ciesielska, Barbara Siuda, Marta Czubkowska i Martyna Kwaśniewska. Lepiej na parkiecie świeckiej hali widowiskowo-sportowej prezentowały się bydgoszczanki, ale w 1. części były nieskuteczne lub na przeszkodzie im stawała młoda bramkarka Kamila Popek, która kilka razy ratowała koleżanki z opresji. W 8. min. po dobrze rozegranym rzucie wolnym Daria Lica dała prowadzenie Strażakowi. Przyjezdne odpowiedziały dwoma golami, ale wynik do przerwy (2:2) ustaliła uderzeniem z rzutu wolnego Daria Lica. Na początku 2. części Tęcza znów wyszła na prowadzenie, lecz dwie minuty później po kontrze wyrównała Wiktoria Głuszko (asysta Julia Wieprzowska, gol w materiale wideo). Ostatnie 12 minut należało już do piłkarek z Bydgoszczy, które przewagę udokumentowały czterema golami i wywiozły ze Świecia zasłużenie trzy punkty.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie