
W ostatnim meczu kontrolnym tego lata piłkarki Strażaka Przechowo przegrały z Kobiecym Klubem Piłkarskim Chełmża 0:4 (0:0, 0:1, 0:3)
Trenerzy Mariusz Przesmycki i Tomasz Urbański umówili się na grę 3x 30 minut. KKP Chełmża to niedawny drugoligowiec, który zrezygnował z gry w nowej III lidze makroregionalnej i będzie grał w czwartej, tak jak Strażak. Dla obu ekip były to ostatnie sprawdziany tego lata. Z przebiegu gry przechowianki nie zasłużyły na tak wysoką porażkę. Zaważyła na niej ostatnia odsłona. Brak koncentracji i błędy sprawiły, że chełmżanki znacznie poprawiły rozmiary wygranej (do 64. min. było 0:1). Gospodynie powinny zdobyć przynajmniej jednego gola, bo sytuacje miały. Najczęściej byłą bramkarkę Strażaka Klaudię Siudę absorbowała strzałami Oliwia Rogalska. Okazje miały też Martyna Kwaśniewska, Oliwia Rzepnicka, Marta Czubkowska czy aspirująca do gry w zespole z Przechowa Aleksandra Zubała (Gwiazda Toruń).
Jak padały gole? W 33. min. wynik strzałem z dystansu otworzyła Ewelina Elendt. W 64. min. na 2:0, po złym wznowieniu gry spod własnej bramki przez przechowianki, podwyższyła Wiktoria Kapidura. W 83. min. po rzucie rożnym gola z główki zdobyła Julia Kapidura, zaś trzy minuty później, po rajdzie lewą flanką Pauliny Jurkiewicz, wynik końcowy strzałem z kilku metrów ustaliła Marysia Przybyszewska.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie