
W poniedziałek treningi wznowiły piłkarki czwartoligowego Strażaka Przechowo
Podopieczne Waldemara Brachuckiego pierwszy raz w tym roku miały zajęcia na swoim stadionie przy ul. Sportowej, bo wcześniej przed lockdownem korzystały z orlika lub hali. Z różnych przyczyn w treningu zabrakło kilku piłkarek. Runda rewanżowa IV ligi kobiet rozpoczyna się 1-2 maja, więc zawodniczki Strażaka nie mają żadnych meczów zaległych w przeciwieństwie do ich kolegów z klubu grających w B klasie. Minusem jest to, że nie zagrały żadnego sparingu i Waldemar Brachucki, który zespół przejął zimą, nie wie, jak radzą sobie na dużym boisku. Trwają starania, by w niedzielę rozegrać spotkanie kontrolne. Przypomnijmy, że runda rewanżowa będzie bardzo krótka, bo w IV lidze gra tylko siedem zespołów. Przechowianki zagrają tylko sześć meczów.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie