
Nie było niespodzianki w sobotnim meczu 21. kolejki A klasy w Świeciu. Wda II/Tor pokonała ostatni w tabeli Dąb Potulice 4:1 (4:0)
Świecianie mieli imponujący początek spotkania, bo po 18. minutach wygrywali 4:0. Worek z bramkami rozwiązał w 2. min. Wojciech Ernest wykorzystując rzut karny podyktowany za zagranie ręką. Minutę później po rzucie wolnym Bartosza Czerwińskiego i celnej główce Ernesta było 2:0. W 7. min. bramkarz Dębu po raz trzeci wyciągał piłkę z siatki, a umieścił ją w niej Mikołaj Sobczak. W 18. min. klasycznego hat-tricka skompletował Wojciech Ernest. Kibice mieli apatyty na dalsze bramki, ale podopieczni Zbigniewa Kaczmarka mimo wielu okazji nie potrafili powiększyć już dorobku. W 60. min. piłkarze z Potulic przeprowadzili świetną akcję, którą zdobyciem honorowego gola zakończył Mateusz Szypkowski. W 79. min. niesportowe emocje poniosły Wojciecha Ernesta, który za uderzenie głową faulującego go Patryka Jasińskiego otrzymał bezpośrednio czerwoną kartkę. Obrońcę Dębu arbiter ukarał żółtą kartką, a że miał on już na koncie taką, więc także opuścił boisko. Oba zespoły kończyły zawody w „10”. Mimo kolejnej wygranej Wda II/Tor nie została liderem grupy 1. A klasy, bo dziś wygrała także Krajna Sępólno (2:1 na wyjeździe z GLKS Dobrcz-Wudzyn).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie