Reklama

Pełna Szafa daje ubraniom drugie życie

Paradoks szafy - ciężko do niej coś wcisnąć, nigdy nie ma się w co ubrać. Ten problem pewnie zna wiele osób

Popularność sklepów sieciowych i tzw. fast fashion sprawiła, że nasze garderoby pękają w szwach, ale z drugiej strony jakość ubrań pozostawia wiele do życzenia. Ogromnym problemem jest zanieczyszczenie środowiska, generowane przez przemysł odzieżowy. Na przykład, produkcja jednego t-shirta wymaga zużycia aż 175 litrów wody. Aby w miarę możliwości zmniejszyć ten problem, coraz więcej osób skłania się ku idei less waste. Starają się ograniczyć używania jednorazowych produktów na rzecz wielorazowych, a także starają się ograniczać kupowanie nowych rzeczy, na przykład wybierając sklepy z odzieżą używaną zamiast popularnych sklepów z wątpliwej jakości ubraniami. 

Lumpeksy, ciucholandy, szmateksy… Kiedyś sklepy z odzieżą używaną były tematem tabu. Nikt się głośno nie przyznawał do noszenia ubrań z drugiej ręki, wiele osób uznawało je za niehigieniczne  i nieprzyjemne. To podejście zmienia się coraz bardziej, tak jak zmieniają się też tego typu sklepy. Owszem, możemy spotkać nadal niezbyt przyjemne przybytki, zastawione koszami wypełnionymi stosami wymiętych ciuchów. Coraz częściej jednak sklepy z rzeczami z drugiej ręki przypominają eleganckie sklepy, ubrania są ładnie rozwieszone na wieszakach i zadbane. Tak prezentuje się nowy sklep „Pełna Szafa” przy ul. Klasztornej 14. - Skupiamy się na wyselekcjonowanych rzeczach - mówi Mariusz Rajnik, kierownik sklepu. - Nasze ubrania są porządne, a cena jest adekwatna do ich jakości. Stawiamy na rzeczy unikatowe - dodaje. 

„Pełna Szafa” z założenia bardziej ma przypominać butik, niż typowy „lumpeks”. Ubrania są starannie rozwieszone na wieszakach i wyraźnie podzielone na kategorie, np. sukienki, spódnice, bluzki damskie, odzież męska, odzież plus-size, tak, aby klient bez problemu mógł znaleźć potrzebną rzecz. Wszystkie ubrania mają jedną cenę, która jest co dzień obniżana - począwszy od 12,90 zł za sztukę w dniu dostawy (zawsze w czwartek), stopniowo jest coraz niższa, aż do 2,90 zł za sztukę w dniu przed dostawą. Zdarzają się też super promocje, na przykład do dwóch zakupionych rzeczy - trzecia za jeden grosz. Towar jest codziennie dokładany, a raz w tygodniu następuje całkowita jego wymiana. Raz w miesiącu zdarza się całkowita wyprzedaż. 

„Pełna szafa” stawia też na wysoką jakość obsługi. - Nasi pracownicy potrafią znacznie więcej tylko rozwieszanie ciuchów na wieszakach i obsługa kasy fiskalnej - zdradza Rajnik.  - Zależy nam, aby klient mógł z zaufaniem zwrócić się do obsługi i uzyskać poradę, szczerą opinię co do wybranej rzeczy. Nie boimy się odradzić zakupu, jeżeli klient nas zapyta o zdanie, a akurat dana rzecz mu nie pasuje, ale też z chęcią pomożemy znaleźć coś odpowiedniego - dodaje. Ponadto, aby umilić i ułatwić zakupy, w sklepie jest urządzony kącik dla maluchów, oraz miejsce, gdzie można odpocząć i przemyśleć zakupowe decyzje (swoje lub drugiej połowy ;) ).

Poza ubraniami i dodatkami, „Pełna szafa” oferuje także oryginalną chemię gospodarczą z Niemiec. 


Materiał powstał we współpracy z firmą Pełna Szafa

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do