
Łomża Vive Kielce po raz piąty w historii zagra w turnieju Final Four Ligi Mistrzów w piłce ręcznej
W środę szczypiorniści Łomży Vive Kielce pokonali w meczu rewanżowym ćwierćfinału Ligi Mistrzów Montpellier HB 30:22 (15:8) zapewniając sobie awans do najlepszej „czwórki” Europy. Mistrz Polski do spotkania przystąpił z zaliczką trzech bramek, bo we Francji wygrał 21:18. Dla kielczan był to ostatni mecz w Hali Legionów w tym sezonie. Zagrali świetne zawody. Od 10. min. zaczęli budować przewagę. Do przerwy wypracowali sobie 7 goli przewagi, by w 2. połowie kontrolować wydarzenia na boisku. Paweł Paczkowski tym razem nie trafił do bramki rywali. Dla niego to wyjątkowa edycja Ligi Mistrzów, bo w fazie grupowej grał w barwach białoruskiego Mieszkowa Brześć. Jednak po rozwiązaniu z nim kontraktu, na co wpływ miała agresja Rosji na Ukrainę, od marca gra znów w Kielcach i ma wciąż szanse na trzy trofea.
Turniej Final Four Ligi Mistrzów odbędzie się w dniach 18-19 czerwca w Koloni. Zagrają w nim także Telekom Veszprem (Węgry), FC Barcelona (Hiszpania) i THW Kiel (Niemcy). Losowanie par półfinałowych odbędzie się 24 maja. Poprzednio Vive grało w nim w sezonach: 2012/13 (3. miejsce), 2014/15 (3. miejsce), 2015/16 (1. miejsce) i 2018/19 (4. miejsce). Dla Pawła Paczkowskiego będzie to drugi EHF Final4, bo sześć lat temu z Vive sięgnął po klubowe mistrzostwo Europy.
Decydujący turniej LM będzie dopiero za miesiąc, a wcześniej kielczanie dokończą rozgrywki krajowe. Przed nimi dwa starcia z drugą siłą polskiego szczypiorniaka, czyli Orlen Wisła Płock. W najbliższy wtorek poznamy mistrza Polski w sezonie 2021/22. Vive w PGNiG Superliga wygrało wszystkie 25 meczów, a Wisła 24. Rewanż odbędzie się w Płocku (godz. 19.15), a więc w hali gdzie przygodę z seniorską piłką ręczną zaczął wychowanek Siódemki Świecie Paweł Paczkowski. Vive tytuł może zdobyć po raz jedenasty z rzędu, a w sumie 19. Z kolei 4 czerwca zespoły z Płocka i Kielc zmierzą się w Tarnowie w finale Pucharu Polski. Kielczanie także bronią to trofeum.
Fot. Łomża Vive Kielce
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie