
Bogumiła i Ludwik Czacharowscy - nasza para tygodnia obchodziła ostatnio złote gody
Oboje pochodzą z Sulnówka, a poznali się na wieczorze sylwestrowym. Ślub miał miejsce w Świeciu. Potem urodziły się dzieci - syn i córka, a pani Bogumiła zajęła się domem. Mąż na utrzymanie rodziny zarabiał pracując jako piekarz w Drzycimiu 46 lat. Obecnie przyszedł już czas na odpoczynek - najchętniej w ogrodzie, gdzie z przyjemnością obserwują dojrzewanie własnych warzyw i pięknie kwitnące kwiaty. Mieszkają nieopodal lasu, więc często wybierają się do niego na spacery, a jesienią oczywiście na grzyby. Dochowali się jednej wnuczki - Paulinki, która jest oczkiem w głowie babci i dziadka.
Pragnieniem państwa Czacharowskich jest zdrowie dla całej rodziny i jak najmniej zmartwień pomimo czasów jakie obecnie nastały.