
W weekend na kortach Wdy odbyły się Otwarte Mistrzostwa Świecia w tenisie ziemnym. Frekwencja dopisała, pogoda mniej
Ostatnie deszczowe dni sprawiły, że zawodnicy mieli do dyspozycji tylko dwa wyremontowane korty. Dwa pozostałe z powodu braku drenażu przy deszczowej pogodzie nie nadają się do gry. Póki co, czekają na obiecany przez władze miasta remont. Mistrzostwa rozegrano w trzech kategoriach: singiel, debel mężczyzn i miksty.
W grze pojedynczej rywalizowało 16 zawodników z m.in. Świecia, Grudziądza, Warszawy, Malborka, Kwidzyna. Obowiązywał system pucharowy, czyli przegrany odpadał z zawodów. Zwyciężył chełmnianin Daniel Murawski, który w finale okazał się lepszy od Sławomira Mroza z Warszawy. W drugim secie z powodu skurczów Mróz skreczował przy prowadzeniu rywala 4:1. Pierwszego seta warszawianin wygrał 7:5.
Wyniki – półfinał: Daniel Murawski (Chełmno) - Karol Michalak (Grudziądz) 6:4, 6:4, Sławomir Mróz (Warszawa) - Marek Gutjar (Malbork) 6:3, 6:1.
Finał: Murawski - Mróz 5:7, 4:1 i krecz Mroza z powodu skurczów.
W turnieju debla o puchary burmistrza Świecia grało 14 par. Najlepsi okazali się Sławomir Mróz i Szymon Goldszmyt (Warszawa, Świecie), którzy w finale zwyciężyli grudziądzki duet Mirosław Dymiński/Robert Sobiech 6:1, 6:3.
Wyniki – półfinał: Sławomir Mróz, Szymon Goldszmyt (Świecie) - Marcin Zaborowski, Marcin Sadowczyk (Chełmno) 6:1, 6:2, Mirosław Dymiński, Robert Sobiech (Grudziądz) - Daniel Murawski, Adrian Madejski (Chełmno, Grudziądz) 6:0, 6:3.
Finał: Mróz, Goldszmyt - Dymiński, Sobiech 6:1, 6:3.
W turnieju mikstów zagrało sześć par. Najpierw rywalizowały one w grupach, a ich zwycięzcy spotkali się w finale. Ostatecznie triumfowali Lyudmiła Palesik i Marcin Zaborowski (Ukraina. Chełmno), którzy w decydującym spotkaniu ograli Darię Danielewicz i Piotra Zawitowskiego (Świecie, Chełmno) 7:5, 6:2. Dwudniowa rywalizacja przebiegała w miłej atmosferze.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie