
Oskar Ziółkowski z Płochocinka (gmina Warlubie) zdobył złoty medal w Otwartych Mistrzostwach Polski Strongman federacji Harlem
W zeszłym roku siłacz pochodzący z Wielkiego Komorska, a obecnie mieszkający w Płochocinku, był objawieniem Mistrzostw Polski w Inowrocławiu. Zdobył wówczas brązowy medal. Teraz do zawodów przystępował z innej pozycji - z większym bagażem doświadczenia, świetnie przygotowany przez Mateusza Kieliszkowskiego, a dla rywali nie był już anonimowy. Dobrym prognostykiem przed czempionatem były zawody Plażowego Pucharu Polski Strongman w Dębkach (1 sierpnia), gdzie Oskar Ziółkowski okazał się najlepszy w gronie sześciu startujących zawodników, a wyprzedził słynnego Sławomira Toczka.
Otwarte Mistrzostwa Polski Strongman federacji Harlem odbyły się ponownie na parkingu przed halą widowiskowo-sportową w Inowrocławiu. W piątkowych eliminacjach w Latkowie wzięło udział 20 siłaczy. Do finału przeszło 12. W sobotnie popołudnie zmierzyli się oni z sześcioma trudnym konkurencjami: przeciąganie koparki na odległość 20 metrów, spacer farmera + rzuty workami, wyciskanie hantli o wadze 80, 90, 100 i 110 kg, Hercules, martwy ciąg na autach, załadunek kul na ring. Oskar Ziółkowski od początku był poza zasięgiem rywali. Mistrzowski tytuł miał już zapewniony po pięciu konkurencjach (wszystkie wygrał). Mógł sobie odpuścić załadunek kul, ale jak na prawdziwego sportowca przystało walczył do końca. W ostatniej konkurencji był drugiDrugie miejsce zajął pochodzący z Wielkiego Zajączkowa (gmina Dragacz), a obecnie mieszkający w Raszówce (woj. dolnośląskie) Jakub Szczechowski. Trzeci był Dawid Pakulski (Londyn), zaś czwarty Dariusz Błaszczyk (Bełchatów).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie