
Wczoraj ludzie tłumnie ruszyli na stacje paliw. Dzisiaj sytuacja jest już normalna. Orlen jednak wprowadził limity dotyczące ilości tankowanego paliwa
PKN Orlen wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie. Czytamy w nim: - Przypominamy, że w efekcie wzmożonego, skumulowanego ruchu na naszych stacjach wprowadziliśmy rozwiązania usprawniające i zapewniające obsługę wszystkim klientom. Kierowcy samochodów osobowych mogą obecnie zatankować jeden bak (50 litrów), natomiast kierowcy samochodów ciężarowych 500 litrów. Pojazdy służb mogą tankować dowolną ilość paliwa. Niezwłocznie po rozładowaniu ruchu sprzedaż wróci do normalnego trybu. Jednocześnie podkreślamy, że paliwa nie zabraknie. Dostawy na nasze stacje są realizowane i dysponujemy zapasami zapewniającymi ich ciągłość.
Ponadto Kancelaria Premiera przekazała, że nie ma żadnego zagrożenia dla stabilności rynku paliw w Polsce. - Dostawy paliw są w pełni zabezpieczone. Zarówno na poziomie rynku hurtowego jak i detalicznego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak to jest rozwiàzanie. Ludzie gupieją i napędzili wczoraj sprzedaż detaliczną przez co ceny skoczyły nie mowiac ze kolejki byly jak by to paliwo za darmo tam rozdawali.
A po ile jest dziś 25 lutego litr ropy i benzyny w Swieciu?