Reklama

Olbrzymie emocje w meczu Futsalu Świecie. Konieczna była dogrywka

Wczoraj (12 stycznia) piłkarze Futsalu Świecie zmierzyli się w ramach 1/32 finału Pucharu Polski w futsalu na wyjeździe z KKF Konin

Futsal Świecie w rozgrywkach ligowych jest na pierwszym miejscu w I lidze grupie północnej. Ich ostatni rywal pucharowy – KKF Konin – to natomiast ostatnia drużyna zamykająca stawkę.

Na papierze zdecydowanym faworytem w tym starciu były świeckie pantery. Warto jednak pamiętać, że pojedynki pucharowe rządzą się niekiedy swoimi prawami.

Pierwsza połowa upłynęła pod dyktandem Futsalu Świecie. Pantery schodziły na przerwę z 5-bramkową przewagą po golach Piotra Kaczkowskiego, Mateusza Komura, Marcina Mrówczyńskiego, Krzysztofa Elsnera oraz Jakuba Wiśniewskiego. Gospodarze ani razu nie trafili do bramki Futsalu.

W drugiej połowie sytuacja zaczęła się zmieniać. KKF zdołał strzelić cztery bramki. Zrobiło się 4:5. Szóstego gola dla Futsalu strzelił Oliver Zaręba. Konin jednak nie odpuszczał i ponownie zdobył bramkę. Na dwie sekundy przed końcem podstawowego czasu gry KKF Konin zdołał wyrównać wynik spotkania. Konieczna była dogrywka.

W doliczonym czasie gry strzelili już tylko świecianie. Kolejno: Szymon Kocieniewski, Marcin Mrówczyński i Maksymilian Lewandowski. Tym samym Futsal ograł KKF Konin 6:9 po dogrywce i zameldował się w kolejnej rundzie Pucharu Polski.

Fot. Futsal Świecie

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do