
Pomiędzy Grupą a Dragaczem kursuje kolej. Jednak w pasie nadwiślańskim od Sartowic, w gminie Świecie, po Nowe nie ma żadnych połączeń autobusowych
W przypadku Dragacza i Nowego jasne jest, że mieszkańcy będą ciążyli w stronę bliższego tym gminom Grudziądza. Tam często pracują, robią zakupy. Podobnie jak w wielu innych gminach czas pandemii spowodował wycofanie wszystkich kursów PKS. W najgorszym położeniu są mieszkańcy nadwiślańskich miejscowości.
Wójt Dragacza, Dorota Krezymon, wystosowała do PKS w Bydgoszczy pismo z prośbą o przywrócenie połączeń ze Świecia przez Sartowice do Grudziądza. - Cały czas czekamy na odpowiedź - informuje pani wójt. W swoim piśmie wójt poinformowała, że wycofanie tych połączeń spowodowało liczne skargi mieszkańców. I oczywiście absolutny brak komunikacji publicznej. - Jeżeli otrzymamy odpowiedź, że kursy nie zostaną przywrócone, to razem z powiatem i prawdopodobnie gminą Nowe przystąpimy do konkursu na dofinansowanie deficytowych linii. Myślimy o kursach albo z Michala do Świecia i spowrotem, bądź z Nowego do Świecia - objaśnia szefowa samorządu Dragacza.
Niestety w tej sytuacji wciąż jest jeden problem - dofinansowanie może dotyczyć tylko kursów w granicach powiatu. - Kursy miałyby być tak skomunikowane, że np. w Dragaczu można byłoby się przesiąść w komunikację już bezpośrednio do Grudziądza - wyjaśnia wójt Krezymon i dodaje, że w przypadku pozytywnego odzewu ze strony gminy Nowe, kursy mogłyby iść także przez Wielkie Zajączkowo i Lubień Wielki. Radni gminy Dragacz wyrazili już zgodę na taki ruch i przystąpienie do konkursu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Autobusy powinni jeździć pks świecie smiech na sami kursy do lniana Pruszcza gruczno tlenia Laskowice Toruń kierowcy chcą jeździć a kierownik nic
Ludzie kto teraz do Świecia jeździ!!!
Ludzie kto teraz do Świecia jeździ!!!
Za czym jeździć do świecia, jeżeli się ma bliżej grudziądz?