
Miłośnicy naleśników do tej pory na swoje ukochane placki musieli jechać do Bydgoszczy czy Torunia. Od teraz dzięki restauracji Naleśniczek mają je na wyciągnięcie ręki
Naleśniczek to nowo powstała naleśnikarnia w naszym mieście. 15 grudnia odbyło się oficjalnie otwarcie baru prowadzonego przez Państwo Haftka.
-To było takie moje małe marzenie, prowadzenie własnej działalności gastronomicznej, a że uwielbiamy naleśniki i często odwiedzaliśmy Manekina w Bydgoszczy, zauważyłam, że w Świeciu brakuje właśnie takiego miejsca - wyznaje Katarzyna Haftka.
Naleśnikarnie prowadzi mąż Pani Katarzyny, ponieważ ta na pełen etat opiekuje się synem, jednak pomaga mu kiedy tylko znajduje chwilę.
Bar znajduję się w budynku dawnego Lucky Lucka, a następnie Chicken Kinga, naprzeciwko miejsko gminnej przychodni. Mimo iż, wybór lokalu był przypadkowy Państwo Haftka wierzą, że przyniesie im sporo klientów.
-Znajdujemy się tuż przy głównej ulicy i niedaleko szkoły. Mamy nadzieję, że spacerujący czy uczniowie będą nas odwiedzać, żeby wypić choćby ciepłą kawę - komentuje właściciel Naleśniczka Grzegorz Haftka.
Nowe miejsce na mapie naszego miasta posiada niezwykle rodzinną atmosferę do czego przyczynia się zdecydowanie serce, które wkładają trzy kucharki z Ukrainy. Dzięki nim oprócz tradycyjnych znanych nam naleśników zasmakujemy iście ukraińskich przysmaków.
-Zdajemy sobie sprawę, że obecne czasy są trudne dla gastronomii jednak mamy ogromną nadzieję, że nasz pomysł się przyjmie i zdobędziemy klientów. Bardzo chcemy żeby to przetrwało, także ze względu na naszych pracowników, chcemy dać im tę pracę - podkreśla Katarzyna Haftka - Dziewczyny czują się dobrze w naszym gronie, często wspominają, że nigdy nie pracowały w firmie z tak pozytywną i rodzinną atmosferą. Wszyscy traktujemy się jak wielka rodzina - dodaje.
Naleśników czy pierogów w Naleśniczku otrzymamy cały wachlarz zaczynają od słodkich na wytrawnych kończąc. Podczas rozmowy, dzięki uprzejmości właścicieli miałem okazję skosztować naleśnika z powidłami z truskawek, serkiem mascarpone okraszone jagodową polewą. W daniu czuć oddanie kucharzy, a przede wszystkim świeżość produktów z których zostało przygotowane, ponieważ te zawsze są nie tylko świeże, ale pochodzące od lokalnych dostawców. Była to prawdziwa uczta dla zmysłów.
-Codziennie przygotowywane jest nowe ciasto, ze względu na to, że nie ma takiej możliwości, aby zrobić dobrego naleśnika z wcześniej przygotowanego ciasta, wszystko musi być świeże. Dodatkowo naszą działalnością wspieramy lokalne przedsiębiorstwa co daje nam jeszcze więcej satysfakcji - komentuje Grzegorz Haftka.
Pierwsze co rzuca się w oczy w ofercie świeckiej naleśnikarni to ceny, te zdecydowanie odstają od dzisiaj znanych nam ogromnych kwot, ponieważ za 40 centymetrowego naleśnika z cukrem pudrem i polewą zapłacimy jedyne 9 złotych. Jeżeli zaś chcemy placek z powidłami, bitą śmietaną i polewą kosztować nas to będzie zawrotną kwotę 13 złotych. Identycznie sprawa ma się w przypadku naleśników wytrawnych gdzie za naprawdę sytego naleśnika z nadzieniem kebab zapłacimy 22 złote. Są to zdecydowanie konkurencyjne i rzadko spotykane w obecnym czasie ceny.
-Z założenia chcieliśmy być dostępni dla każdego klienta, nie windować tych cen. W tym momencie nie ukrywajmy ludzie nie mają pieniędzy, więc nie mogą sobie pozwolić na zostawienie zbyt wielu pieniędzy w barze. Także my wychodzimy im naprzeciw - podaje Katarzyna Haftka.
Pomysłów właściciele mają mnóstwo, jednak boją się czy przyjdzie im przetrwać zimę, która ze względu na wysokie opłaty bieżące jest trudna dla przedsiębiorców.
-Chcę stworzyć taki kącik dla młodzieży, gdzie będą mogli się spotkać, porozmawiać, poczytać książki czy obejrzeć jakiś film, pograć w grę. Zastanawiamy się także nad wprowadzeniem Corn Dogów czyli parówek w cieście na patyku, które mogą przyciągnąć do nas młodzież szkolną - wyznaje właściciel.
W ofercie świadczonej przez Państwo Haftka jest również organizacja imprez okolicznościowych w lokalu. W przyszłości ma również być dostępna usługa dowozu posiłku do klienta.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyli że jak Chicken King w Świeciu n/W już nie istnieje i zwinął interes.
Byliśmy dzisiaj, naprawdę bardzo dobre jedzenie, polecamy wszystkim , nie tylko naleśniki ale również ukraińskie przysmaki.