Reklama

Muzykanty z Pruszcza. Grupa kultywuje tradycję tańców ludowych

„Muzykanty” z Pruszcza działają od prawie trzech lat. Zespół tworzą ludzie z zamiłowaniem do kultury i folkloru

Instruktorem w Zespole Tańca Ludowego „Muzykanty” jest Jacek Remus. - Moja przygoda z tańcami ludowymi zaczęła się w pierwszej klasie technikum Zespołu Szkół Agro-Ekonomicznych w Karolewie – przyznaje nam w rozmowie Jacek Remus. - Jako pierwsza klasa mieliśmy przygotować pożegnanie klas czwartych i ja byłem przydzielony do zatańczenia poloneza. Od razu przypadło mi to do gustu i dołączyłem do zespołu „Karolaki”. Mieliśmy dużo występów m.in. podczas festynów, dożynek, imprez gminnych. Po dwóch latach tańczenia w „Karolakach” zacząłem jednocześnie tańczyć w Zespole Pieśni i Tańca Ziemia Bydgoska. Tańczyłem tam niecały rok i udało mi się zaprezentować podczas występu patriotycznego w bydgoskiej hali „Łuczniczka”, a także podczas koncertu noworocznego w Filharmonii Bydgoskiej. Swoje doświadczenie z tego zespołu przeniosłem do „Karolaków”, gdzie zacząłem tworzyć własne układy i pomagałem prowadzić zajęcia. Po pewnym czasie postanowiłem stworzyć własny zespół. Pani Justyna Kucharko – dyrektor GOKSiR w Pruszczu dała mi taką możliwość – dodaje Jacek Remus.

Zajęcia odbywają się we wtorki i piątki

„Muzykanty” działają w Pruszczu prawie od trzech lat. Instruktor Jacek Remus pomimo że nie tańczy już w „Karolakach”, to nadal pozostaje z nimi w kontakcie. Pomaga im, a oni w zamian udostępniają stroje. Zespół Tańca Ludowego „Muzykanty” tworzą osoby w różnym wieku. Najmłodsza tancerka ma 12 lat, zaś najstarsza 60. Zespół można zobaczyć podczas imprez gminnych, a także w takich miejscach jak przedszkola. Zajęcia odbywają się hali sportowej w Pruszczu we wtorki i piątki od godz. 19.

"Wystarczą tylko dobre chęci"

- Na zajęcia może przyjść każdy i się zapisać – mówi Jacek Remus. - Zajęcia są całkowicie bezpłatne. Wystarczą tylko dobre chęci. Panuje u nas dobra atmosfera, nie ma żadnej dyskryminacji przez wiek, czy wygląd. Organizujemy imprezy zespołowe, nie żyjemy samym tańcem. Czasami w trakcie zajęć idziemy grać w siatkówkę, czy inne sporty w ramach odmiany – dodaje na zakończenie nasz rozmówca.

fot. KP

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do