
Tak zakończyła się niedzielna podróż kierowcy audi. Mężczyzna z obrażeniami został zabrany do szpitala
W niedzielę (23 sierpnia) po godz. 20 kierowca audi jadąc przez Drzycim na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem. - Kierowca niedostosował prędkości do warunków na drodze, wjechał na tory kolejowe, przejechał przez nie, po czym uderzył w drzewo - relacjonuje Julia Świerczyńska z KPP w Świeciu. - Policjanci wyczuli od niego woń alkoholu, dlatego od mężczyzny została pobrana krew do badań - dodaje.
42-letni kierowca samodzielnie wyszedł z rozbitego pojazdu, ale jak relacjonują świadkowie był kompletnie pijany. Strażacy położyli go na desce i założyli kołnierz ortopedyczny, dlatego mężczyzna nie był poddany badaniu alkomatem, tylko pobrano próbki do badań. Trafił do szpitala.
zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pani Agnieszko, kierowca przeleciał, czy pani poleciała niczym orlica?
Widziano orła cień