Reklama

Medale “Za długoletnie pożycie małżeńskie”. Jubilaci świętowali złote gody

Pary z gminy Świecie otrzymały odznaczenia z okazji 50-lecia małżeństwa.

Odznaczenia wręczali wiceburmistrz Paweł Knapik i kierownik świeckiego Urzędu Stanu Cywilnego Andrzej Krawański. - Drodzy Jubilaci, z głębi serca wam życzę, by wasze życie dalej tak rozkwitało, było otoczone uśmiechami waszych bliskich i przyjaciół - powiedział Krawański. - I byście dalej byli przewodnikami dla innych par, bo jesteśmy w miejscu, w którym właśnie łączymy pary na życie - dodał z uśmiechem kierownik. Do życzeń dołączył się  wiceburmistrz. - Mój dziadek mawiał, że po 50 latach związku już na pewno nie da się zepsuć - powiedział Knapik. - To jest już przyjaźń podparta miłością, a nie odwrotnie. Życzę wam, abyście mieli tych swoich najlepszych przyjaciół przy sobie jak najdłużej - dodał. 

Jubilaci otrzymali medale, dyplomy oraz upominki od gminy Świecie. Spotkanie zakończyło się odśpiewaniem “Sto lat” i toastem. 

Zofia i Alfred Mitręgowie

Państwo Mitręgowie mieszkają w Świeciu. Pobrali się 12 września 1970 r. Wspólnie doczekali się trzech córek, trzech wnuczek i jednego wnuka. Zdaniem pana Alfreda, nie istnieje uniwersalna recepta na udany, długotrwały związek. - Nie ma takiej recepty - powiedział jubilat - Trzeba żyć razem, a życie pokaże swoje - dodał. Pani Zofia zgodnie przytaknęła mężowi.

Jadwiga i Kazimierz Cieślewiczowie

Państwo Cieślewiczowie są mieszkańcami Topolinka (gm. Świecie). Ich ślub odbył się 29 sierpnia 1970. Państwo Cieślewiczowie mają dwie córki, jednego wnuka i jedną wnuczkę. - Nie ma żadnej porady, ani żadnej recepty na małżeństwo - powiedzieli jubilaci. - Każdy sam się dowie, co nią jest, jak przeżyje swoje 50-lecie. Przez tyle lat może być różnie, każdy musi przeżyć je po swojemu - dodała pani Jadwiga z uśmiechem.

Teresa i Czesław Stożkowie

Teresa i Czesław Stożek mieszkają w Świeciu. Na ślubnym kobiercu stanęli 12 września 1970 roku. Państwo Stożek mają troje dzieci: córkę mieszkającą w Irlandii, jednego syna, który mieszka w Bydgoszczy, i jednego mieszkającego w Świeciu. Mają też sześcioro wnucząt. Według jubilatów, nie istnieje jednoznaczna recepta na to, aby doczekać tak imponującego stażu w związku małżeńskim. - Najważniejsze, żeby żyć w zgodzie i jakoś się starać dogadywać - radzi pani Teresa.

Zdzisława i Stefan Mularczykowie

Państwo Mularczykowie mieszkają w Świeciu. Pobrali się 12 września 1970 r. 

 Obecnie oboje są na emeryturze. W wolnych chwilach zajmują się ogrodem i uprawą kwiatów. Mają syna i córkę, trzy wnuczki i jedną prawnuczkę. - Aby związek trwał tyle lat, trzeba być wobec siebie cierpliwym - powiedział pan Stefan. - Trzeba też kochać i szanować się nawzajem - dodała pani Zdzisława.

Regina i Bernard Modrakowscy

Państwo Modrakowscy mieszkają w Sulnowie. Ich ślub odbył się 3 stycznia 1970 roku, więc świętowali już jego 51 rocznicę. Mają liczną rodzinę: pięcioro dzieci, dwanaścioro wnucząt i już troje prawnucząt. Bardzo lubią spędzać z nimi czas i pomagać dzieciom w wychowaniu potomstwa. - Najważniejsza jest miłość i zgoda, bo ona buduje  - powiedziała pani Regina. - My będziemy się kochać bardzo długo, dopóki się da - dodała z uśmiechem.

Teresa i Bogdan Adrychowie

Państwo Adrychowie mieszkają w Świeciu. 5 września 1970 roku stanęli na ślubnym kobiercu. Doczekali się dwóch córek, jednej wnuczki i jednej prawnuczki. Oboje są na emeryturze. Pani Teresa i pan Bogdan byli zgodni co do recepty na związek z tak długim stażem. - Zgoda, miłość, szacunek, tolerancja, to są najważniejsze rzeczy w małżeństwie -  odpowiedzieli wspólnie.

Teresa i Franciszek Drzewieccy

Państwo Drzewieccy mieszkają w Sulnówku. Pobrali się 24 października 1970 roku. Mają cztery córki i syna i ośmioro wnuków. Od kiedy są na emeryturze, zwiedzają świat, odwiedzili już m.in. Włochy, Grecję, Bułgarię. Lubią też spędzać czas z wnukami. Wzajemne zrozumienie i tolerancja to ich recepta na zgodne, długotrwałe małżeństwo. - Kto mądrzejszy, ten ustąpi - powiedział pan Franciszek. - Ja się tego trzymam, i dobrze na tym wychodzę - dodał ze śmiechem.

Bożena i Zbigniew Jedwabni

Państwo Jedwabni mieszkają w Świeciu.  Ślub wzięli 25 grudnia 1970 roku. Mają dwóch synów. Póki co, nie mają jeszcze żadnych wnuków. Obecnie są oboje na emeryturze, wcześniej pani Bożena pracowała w biurze w Zakładach Celulozy i Papieru. Pan Zbigniew, inżynier mechanik, pracował w szkole, a obecnie razem ze starszym synem prowadzi szkolenia zawodowe z dla operatorów wózków jezdniowych i suwnic. - W związku najważniejsza jest cierpliwość i wzajemne zrozumienie - powiedziała pani Bożena. - I wiara w Boga - dodał pan Zbigniew. 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do