Reklama

Martwe ptaki na Małym Blankuszu. Urząd Miejski w Świeciu wydał komunikat

W ostatnim czasie informowaliśmy o sprawie zdechłego dzikiego ptactwa na Małym Blankuszu w Świeciu. Tymczasem Urząd Miejski w Świeciu opublikował specjalny komunikat

Od 29 lipca do 11 sierpnia służby zlokalizowały 5 martwych kaczek, 1 chorą kaczkę, 1 martwego gołębia i 1 chorego młodego łabędzia. - Padłe zwierzęta według właściwości przekazane zostały przez Inspekcję Weterynaryjną w Świeciu do Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Bydgoszczy, gdzie zostały poddane badaniom – informuje w wydanym komunikacie Paweł Knapik, zastępca burmistrza Świecia. - Na chwilę obecną wykluczono występowanie wysoce zaraźliwej ptasiej grupy u ptaków. Czas oczekiwania na pozostałe wyniki badań, m. in. pod kątem parazytologicznym, zawartości soli w organizmie czy drobnoustrojów jest znacznie dłuższy. Natomiast chore ptaki zostały przekazane pod opiekę lekarzowi weterynarii, niestety pomimo prób nie udało się ich uratować. Ze zbiornika pobrana została próbka wody do badań pod kątem fitoplanktonu, obecnie oczekujemy na wynik. Jednakże zakwity glonów w okresach letnich w małych śródmiejskich zbiornikach nie są niczym nieoczekiwanym. Tak działo się również w latach poprzednich w Małym Blankuszu, ale nie było to powodem wymierania dziko żyjącego ptactwa. Sytuacja nie wskazuje na zatrucie środowiska i wyjątkowe pogorszenie stanu jakości wody względem lat ubiegłych, jednak ostatecznie przesądzą o tym wspomniane wyniki badań – dodaje Paweł Knapik.

Gmina podejmuje działania

Ponadto zastępca burmistrza zaznacza, że Gmina Świecie już od wielu lat podejmuje działania mające przywrócić obieg wody w Małym Blankuszu, który jest dziś zbiornikiem o niskiej retencji. Obecnie mają one status oczekiwania na pozwolenie wodnoprawne wydawane przez Dyrektora Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Jednocześnie realizowane są wszelkie możliwe działania w zakresie rekultywacji zbiornika. Już w 2018 r. zlecono wykonanie szczegółowych badań. Wyniki analiz fizyko-chemicznych i biologicznych wody zbiornika wodnego Mały Blankusz zostały omówione przez prof. Ryszarda Wiśniewskiego i mgr. inż. Łukasza Bryla zajmujących się ochroną środowiska. Po wykonaniu badań podejmowano zgodnie z zaleceniami działania rekultywacyjne pod pieczą specjalistów. Stan wody nie stanowił zagrożenia dla zdrowia i życia zwierząt oraz ludzi, a podjęte inicjatywy doprowadzały do stopniowego polepszenia parametrów. Ostatni etap konieczny do przeprowadzenia zabiegów tj. usunięcie osadów dennych, usunięcie płyt ażurowych umacniających brzegi w celu zwiększenia możliwości rozwoju makrofitów w strefie brzegowej (zastosowanie naturalnych umocnień) jest na etapie uzgodnień projektu. Badania zostały przeprowadzone również w 2021 r. i 2022 r., wyniki nie wskazywały na występowanie substancji zagrażających zdrowiu i życiu ptaków.

Przyczyną przekarmienie?

- Niestety, część z zaplanowanych działań, np. coroczna odnowa roślinności filtrującej na pływającej wyspie, została w ostatnich miesiącach zablokowana przez osoby walczące o nieprzenoszenie łabędzi bytujących na Małym Blankuszu i gniazdujących na wyspie – czytamy w wydanym komunikacie. - Również do Rady Miejskiej w Świeciu skierowano petycję o nieprzenoszenie łabędzi. Jest nam bardzo przykro, że działania obrońców zwierząt coraz częściej uniemożliwiają realizowanie zadań mających chronić środowisko, działań popartych dokładną analizą i merytoryczną wiedzą specjalistów. W związku z tym, że jedną z przyczyn dużej śmiertelności ptactwa wodnego może być przekarmienie, apeluję o niedokarmianie ptaków. Tablica informacyjno-edukacyjna umieszczona przy zbiorniku Mały Blankusz informuje mieszkańców o zakazie dokarmiania ptactwa dziko żyjącego w porach letnich. Zamysłem zamontowania kaczkomatu z odpowiednią mieszanką zbóż i nasion było ograniczenie dokarmiania ptactwa przez ludzi pieczywem, które trafiało do  zbiornika w bardzo dużej ilości przez cały rok, szkodząc ptactwu i doprowadzając do zanieczyszczania zbiornika i zaburzania parametry wody. Jednakże niestosowanie się do zaleceń karmienia zmusza nas do zablokowania możliwości zakupu karmy z kaczkomatu w okresie letnim. Dokarmianie ptaków latem nawet odpowiednią mieszanką przeznaczoną dla dziko żyjącego ptactwa ma poważne konsekwencje, w tym ułatwia przenoszenie pasożytów i uzależnia dzikie zwierzęta od człowieka. Tylko wspólne, solidarne i odpowiedzialne zaangażowanie nas wszystkich pozwoli ptakom zadbać o siebie, aby ich nie ubywało – dodaje na zakończenie zastępca burmistrza Świecia.

fot. Szymon Piątkowski

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Wandzia - niezalogowany 2022-08-12 17:06:23

    Ups… Pani co karmi je tam non stop czas w kajdanki za przedobrzenie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Spacerowicz - niezalogowany 2022-08-12 19:24:48

    Właśnie była jakaś interwencja i pan Strażnik Miejski dał ładny przykład pozostawiając służbowe auto na odpalonym silniku grubo ponad 30 min i sam oddalił się od niego. Brawa za dobry przykład ????????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Stefek - niezalogowany 2022-08-12 22:13:37

    Klima dla ptaka w pojeździe też przydatna, weź to pod uwagę mistrzu.

    • Zgłoś wpis
  • Spacerowicz - niezalogowany 2022-08-12 22:19:07

    Stefek, jakiego ptaka. Chłop grzał silnik i krążył przy stawie a po ptaka przyjechali kolejni po godzinie. Auto zostawione na chodzie, kierowca po drugiej stronie stawu. Coś chyba nie halo.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Patologia - niezalogowany 2022-08-13 05:07:49

    Na tym osiedlu to nic się nie utrzyma,nie wiem po miasto tam cokolwiek robi,kasa wyrzucona w błoto,

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do