Marta Mańkowska z Wisły Świecie wicemistrzynią Polski młodziczek

Znakomicie w X Mistrzostwach Polski Młodziczek w zapasach kobiet spisała się Marta Mańkowska z Wisły Świecie sięgając po srebrny medal

Zawody w weekend odbyły się w Kielcach. Marta Mańkowska rywalizowała w wadze 50 kg z udziałem aż 28 młodziczek. Była jedną z trzech reprezentantek naszego województwa. Dla zawodniczki Wisły, która pochodzi z Grudziądza, a zapasy trenuje od marca, były to pierwsze mistrzostwa Polski. Potwierdziła w nich dobrą dyspozycję ze wcześniejszych turniejów w Osielsku, Pelplinie czy Lubichowie. W Kielcach podopieczna Grzegorza Sikorskiego stoczyła pięć walk. Pierwsze cztery wygrała nie tracąc przy tym żadnego punktu. Pokonała kolejno Kornelię Ostrowską (LUKS Stróża) przez położenie na plecy, Klaudię Galant (Zapaśniczy Klub Sportowy Gogolin) przez przewagę punktową (10:0) w 2. rundzie, Agnieszkę Jastrzembską (ZKS Slavia Ruda Śląska) 6:0 i Amelię Kędzierską (UKS Talent Białołęka Warszawa) przez położenie na plecy. Wszystkie te walki odbyły się w sobotę do godz. 13, a finałowe zaplanowano dopiero w niedzielę od godz. 10.

W decydującym pojedynku o złoty medal Marta Mańkowska uległa przez przewagę punktową Zuzannie Horbik (ULKS Bizon Milicz). Zawodniczka Wisły pierwsza zdobyła 2 punkty, ale po 1. rundzie przegrywała już 2:10. Na początku 2. odsłony Horbik zdobyła kolejne 5 „oczek” przesądzające o jej triumfie.

- Liczyliśmy po cichu na 5. miejsce, a tu taka niespodzianka, Marta zaskoczyła wszystkich, w tym prezesa Polskiego Związku Zapaśniczego Andrzej Suprona – mówi trener Wisły Grzegorz Sikorski. - W finale zaczęła ją boleć noga, ale chciała walczyć do końca. Rywalka jednak była lepsza. Oczywiście z tego 2. miejsca jesteśmy bardzo zadowoleni. Cieszy to, że potrafimy zdobywać medale mistrzostw Polski w różnych kategoriach wiekowych.

Ogólnie w Kielcach wystartowało 148 zawodniczek z 54 klubów. Medale rozdano w 10 kategoriach wagowych.