
W meczu 4. kolejki IV ligi kobiet Strażak Przechowo przegrał z Pomorzaninem Toruń 2:4 (1:0)
Beniaminek przyjechał bez czterech ważnych zawodniczek, ale od początku posiadał inicjatywę, choć niewiele z tego wynikało. W 12. min. po precyzyjnym strzale Julii Wieprzowskiej gospodynie objęły prowadzenie. Torunianki do przerwy powinny przynajmniej wyrównać, lecz nie wykorzystały trzech świetnych sytuacji. W jednej w sukurs bramkarce Strażaka Kamili Popek przyszła poprzeczka. Pierwsza akcja 2. części przyniosła przyjezdnym wyrównanie (Małgorzata Rataj), a w 54. min. Pomorzanin wygrywał 2:1 po golu Adrianny Lipowskiej. Strażak zdołał wyrównać w 80. min. po ładnym uderzeniu z dystansu w „okienko” Wiktorii Zielińskiej. Niestety, remisu nie udało się utrzymać. W 85. min. i doliczonym czasie gry piłkarki z Torunia zdobyły dwa gole (Monika Stachowiak i Adrianna Lipowska) na wagę trzech punktów. Dla Strażaka to czwarta porażka w tym sezonie i zamyka on ligową tabelę z zerowym dorobkiem. Pomorzanin wygrał po raz trzeci i zajmuje 3. miejsce – 9 pkt. Przed nim są mający po jednym meczu rozegranym więcej Mustang Wielgie i Juventus Women Toruń – po 10 pkt.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
szkoda ,że jeszcze godzine nie grały.