Kierowca zjeżdża w Morsku na pobocze drogi. Woła o pomoc. Dusi się jego córka. Uratowali ją policjanci

27-latka zaczęła się dusić podczas podróży samochodem. Na szczęście auto prowadził jej ojciec. W Morsku (gm. Świecie) zjechał na pobocze. Zaczął wołać o pomoc. Pomogli policjanci z drogówki

Policjanci drogówki ze Świecia udzielili pierwszej pomocy kobiecie, która miała problemy z oddychaniem i zaczęła się dusić. Podróżujący z nią ojciec zatrzymał pojazd na poboczu i wołał o pomoc.

- Z pomocą przybyli policjanci, którzy natychmiast udrożnili drogi oddechowe 27-latce, a następnie przekazali ją pod opiekę służbom medycznym – relacjonuje mł. asp. Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej komendy policji.

- Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu, asp. Sławomir Szaraficki oraz sierż. Tomasz Gac podczas patrolowania dróg w miejscowości Morsk zauważyli mężczyznę, biegającego wokół zaparkowanego na poboczu citroena. Jak się okazało, córka kierowcy nie mogła oddychać, dusiła się ponieważ najprawdopodobniej zatruła się oparami z auta – podaje szczegóły funkcjonariuszka.

Policjanci nie wahali się ani chwili. Natychmiast poinformowali o zdarzeniu dyżurnego jednostki i przystąpili do udzielania 27-latce pierwszej pomocy przedmedycznej. Udrożnili drogi oddechowe kobiecie, ułożyli w bezpiecznej pozycji i czekali na przyjazd karetki, stale monitorując jej oddech. Na miejsce przyjechała załoga pogotowia ratunkowego, której policjanci przekazali kobietę pod opiekę. - Na szczęście poszkodowanej nic się nie stało – podsumowuje rzecznik policji.