Karolina Wesołowska, dyrektor szkoły w Krąplewicach obchodzi 20-lecie swojej pracy zawodowej

Karolina Wesołowska jest dyrektorem Szkoły Podstawowej im. Janusza Korczaka w Krąplewicach od 2017 roku. Niedawno obchodziła jubileusz 20-lecia swojej pracy zawodowej.

– Pracę rozpoczęłam w 2001 r. w przedszkolu “Pod Kasztankiem” (wówczas Samorządowym) w Laskowicach - wspomina pani dyrektor. - Następnie pracowałam w Szkole Podstawowej w Laskowicach. Od 2007 roku pracuję w szkole w Krąplewicach - dodaje.

Pani Karolina za swój największy sukces uznaje dobre relacje z uczniami. - Cieszy mnie, kiedy uczniowie mówią, że lubią przychodzić na moje lekcje. Często piszemy do siebie z uczniami czy absolwentami. - mówi dyrektorka. - Dobra relacja jest podstawą w procesie edukacji. Uczniowie chętniej uczą się, jeśli lubią i szanują nauczyciela. Najważniejsze jednak dla mnie jest to, aby uczniowie i absolwenci wyrośli na przyzwoitych ludzi, z którymi miło przebywać, którzy nie zapomną o swoich nauczycielach i będą dumni ze swojej „podstawówki” - dodaje.

Szkoła w Krąplewicach oferuje szeroki wachlarz zajęć pozalekcyjnych: rozwijające z biologii, informatyki i programowania, teatralne czy sportowe. - Uczniowie ze specjalnymi trudnościami w nauce uczestniczą m.in. w zajęciach wyrównawczych, korekcyjno – kompensacyjnych, terapeutycznych, np. terapii behawioralnej, czy rozwijających kompetencje emocjonalno – społeczne - wymienia dyrektorka.

Problemem w szkole obecnie są braki kadrowe. - Znalezienie zastępstwa za nauczyciela np. matematyki jest bardzo trudne - wyjaśnia Wesołowska.

Obecnie do Szkoły Podstawowej im. Janusza Korczaka w Krąplewicach uczęszcza 117 wychowanków i uczniów. W tak małej szkole nauczyciele posiadają zazwyczaj kwalifikacje do nauczania więcej niż jednego przedmiotu. - Planowanie lekcji bywa trudne - przyznaje pani dyrektor, która sama dzieli swoje obowiązki na pracę dyrektora i nauczycielki języka angielskiego.

Obawą napawa ją możliwość powrotu nauczania zdalnego. - Wiem, że są uczniowie, którzy polubili naukę zdalną, jednak większość przyznaje, że relacja z nauczycielem na żywo jest bezcenna - wyjaśnia. - Przez komputer nie można podejść, zapytać, poczuć wsparcia nauczyciela. Przez komputer nie można się przytulić, co jest szczególnie ważne dla najmłodszych - dodaje.