Karetka z nawigacją błądzi po wsiach. Niezbędne są tabliczki z numerami domów

- Była sytuacja, że karetka poproszona o pomoc dojechała do końca miejscowości i nie odnalazła adresu - komentuje Beata Jagła, sekretarz gminy Osie i przypomina mieszkańcom o obowiązku znakowania budynków

Podczas narodowego spisu powszechnego urzędnicy i rachmistrzowie mieli problem z dotarciem pod konkretne adresy w gminie Osie.  - Do mnie spływały informacje od ratowników, że zdarzyło się, że nawigacja źle poprowadziła karetkę pogotowia, która zamiast do chorego dojechała na koniec miejscowości Radańska i kierowca musiał wracać, szukać i błądzić między gospodarstwami - komentuje Beata Jagła, sekretarz gminy Osie. - Stąd nas apel do mieszkańców, żeby zadbali, oznakowali swoje domy. Zgodnie z ustawą właściciele mają obowiązek umieszczenia w widocznym miejscu na ścianie frontowej budynku tabliczki z numerem porządkowym nazwą ulicy, a tam gdzie jest tylko nazwa miejscowości również z nazwą danej miejscowości - wyjaśnia. 

W przypadku gdy budynek położony jest w głębi ogrodzonej nieruchomości, tabliczkę z numerem porządkowym umieszcza się również na ogrodzeniu.

Duże, czytelne numery posesji z wyraźnymi nazwami ułatwiają dotarcie różnym służbom, urzędnikom, kurierom. Przede wszystkim jednak będą pomocne służbom ratunkowym, które nie będą już musiały błądzić w poszukiwaniu właściwego adresu, tracąc cenne sekundy, które mogą zadecydować o czyimś życiu.

W niektórych miejscowościach na głównej drodze ustawione są tabliczki informujące do jakich posesji dojedzie się boczną drogą. Tak jest na przykład w Wałkowiskach. - Zastanawiamy się nad takim samym rozwiązaniem w innych miejscowościach i prawdopodobnie będziemy takie znaki ustawiać, ale do tego czasu przypominamy mieszkańcom, że dla ich własnego bezpieczeństwa, ale również z ustawowego obowiązku powinni zadbać o tabliczki na posesjach - uzupełnia Beata Jagła.