
Do Świecia zawitają podróżnicy, którzy pokażą nam świat, jego nieznane rejony, metody podróżowania i opowiedzą niesamowite historie. W rozmowie z Danielem Góreckim przekonujemy się, że podróże uczą, a ks. Łukasz Jerkiewicz udowadnia, że każdy potrzebuje wytchnienia od codziennych obowiązków.
W dniach 17-20 listopada już po raz szósty w Świeciu odbędzie się Festiwal podróżników Piąty Ocean 2022. Pomysłodawcą i koordynatorem przedsięwzięcia jest Tomasz Pasiek, który w tym roku zaplanował, aż cztery festiwalowe dni. Szegółowy program można znaleźć tutaj.
Tegoroczna edycja rozpocznie się, a jakże, od warsztatów „Jak zostać podróżnikiem?”. Blok czwartkowych prelekcji popołudniowych to wyprawy do mało znanych i rzadko opisywanych krajów. Tomasz Owsiany przeniesie nas do Gujany Francuskiej i opowie o codziennym życiu mieszkańców Amazonii. Piotr Kowalczyk zabierze nas do Gwinei Bissau i pokaże Afrykę nieskażoną masową turystyką.
Drugi dzień Festiwalu zaczniemy od dwóch spotkań z Dominikiem Wieczorkiewiczem, entuzjastą wypraw hulajnogowych. W ich trakcie będzie można przymierzyć turban, burkę lub hidżab arabski.
Kolejny punkt imprezy to spotkanie z pochodzącym ze Świecia Danielem Góreckim. Mężczyzna w wieku 25 lat wyjechał do Wielkiej Brytani, żeby zarobić pieniądze na realizację swoich marzeń. Za zaoszczędzone pieniądze wyjechał do Azji. Z Polski udał się koleją do Moskwy, później koleją transsyberyjską do Irkucka. Dwa tygodnie podróżował po Mongolii, ale najbardziej zachwyciły go Chiny, gdzie spędził pół roku i cały czas wspomina ten kraj z sentymentem. - To chyba jedyny kraj, który jest w stanie wybudować miasto z mrówkowcami, w których zasiedlonych z dnia na dzień zostanie wiele milionów ludzi - przyznaje Daniel Górecki. Później zwiedził Laos, Kambodżę, Tajlandię, Malezję i Singapur. Zamarzył o tym, żeby zamieszkać w Indiach. Wynajął mieszkanie we Wrocławiu i z tych pieniędzy utrzymywał się na obczyźnie. Po zamachach terrorystycznych w jednej ze świątyń zmieniły się przepisy w tym kraju i musiał się przenieść. Wybrał Malezję, ale tam musiał już podjąć pracę. Wymyślił, że będzie prowadził sklep internetowy. Dziś nasycony podróżami nie planuje eskapad, mieszka w Olsztynie, jest piwowarem i artystą. Właśnie otworzył sklep ze swoimi dziełami. - Podróże nauczyły mnie kreatywności w radzeniu sobie w życiu - komentuje. - W moim życiu nie widzę sytuacji, które mogłyby się skończyć złym scenariuszem. Zawsze staram się znaleźć rozwiązanie problemu. Nie boję się też pytać ludzi, bo to może tylko pomóc rozwiązać kłopot - dodaje.
W tym roku ponownie dzięki współpracy z Klubem Gier Planszowych GEEKony zrealizujemy zajęcia „Świat Gier Planszowych”, które wypełnią program Festiwalu aż do drugiego bloku prelekcji podróżniczych.
O godz.17 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świeciu będziemy mieli okazję spotkać się z księdzem Łukaszem Jerkiewiczem.
Na początek spotkamy się z Łukaszem Jerkiewiczem, proboszczem parafii Chrząstowo (pow. człuchowski), którego mieszkańcy Świecia mogą kojarzyć jako wikariusza w parafii pw. św. Józefa w Świeciu. Od dziecka pasją księdza były motocykle. Swój urlop planuje na wyprawy motocyklowe w różne rejony Europy. Przejechał Norwegię, gdzie niemal przez dwa tygodnie spał pod namiotem, był w Turcji, w Ukrainie, w Grecji, a ostatnia wyprawa to Półwysep Iberyjski i dotarcie do cieśniny Gibraltarskiej oraz zobaczenie pomnija gen. Sikorskiego. - Jak każdy człowiek, ksiądz też, potrzebuje oderwania od codziennych obowiązków i odpoczynku - przyznaje. - Planowanie wycieczek wygląda różnie. Najczęściej mamy kilka zaplanowanych kierunków w których zamierzamy się wybrać i głosujemy. Jeździmy w grupie od 2 do 7 osób, a obowiązki rozdzielamy między siebie. Ja zawsze mam rozbudowaną apteczkę i warsztat na motocyklu. Takie wyprawy uczą pokory oraz pokazują różnorodność i wielokulturowość świata - dodaje.
Poznamy też niesamowite małżeństwo - Halinę i Andrzeja Górajek, którzy wiele lat temu poznali się na jachcie. Od 40 lat wspólnie pływają, pracują i są zakochani w Arktyce. Jacht jest dla nich pierwszym i najważniejszym domem.
Na koniec dnia Paulina Lewandowska – latynoamerykanistka i autorka bloga „Z pamiętnika podróżoholika” opowie nam o Argentynie.
Trzeci dzień Festiwalu rozpocznie się od warsztatów bębniarskich: djembe i dundun. Udział jest bezpłatny, ale obowiązują zapisy: [email protected].
Pomiędzy zajęciami bębniarskimi odbędzie się II Turniej układania puzzli podróżniczych na czas. Kolejny punkt programu Festiwalu podróżników Piąty Ocean to warsztaty taniego podróżowania prowadzone przez Bartłomieja Szaro znanego z bloga „Paragon z podróży”.
O godz. 16 rozpocznie się ostatni blok prelekcji podróżniczych, który zainauguruje opowieść Adama Mikulskiego o podróży do polskich misji w Rwandzie. Po czym wspólnie z Marcinem Błońskim, doświadczonym przewodnikiem górskim, wyruszymy w podróż przez najciekawsze pasma górskie i wybrzeża zielonej Irlandii.
Przedostatnia prelekcja VI Festiwalu podróżników Piąty Ocean to występ Joanny Pajkowskiej, która samotnie okrążyła świat na małym jachcie, bez zawijania do portów, w 216 dniach. Na koniec trzeciego dnia Rafał Froń, zdobywcą trzech ośmiotysięczników: Gasherbruma II, Lhotse i Broad Peaka, opowie o swoich wspinaczkach.
Niedziela będzie ostatnim dniem Piątego Oceanu. Chętne drużyny mogą wybrać się w podróż śladami Włóczykija, wzdłuż rzeki Wdy, by zmierzyć się z tajnikami przetrwania w lesie podczas gry terenowa „Sztuka przetrwania śladami Włóczykija”.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie