Jak doszło do katastrofy kolejowej w Terespolu Pomorskim? Powstał film na ten temat

5 ofiar śmiertelnych i 35 osób rannych – to bilans katastrofy kolejowej do której doszło w Terespolu Pomorskim 29 września 1987 roku. Co było przyczyną wypadku?

W ostatnim czasie wydarzenia z tamtych lat odżyły dzięki materiałowi wideo, który został udostępniony w serwisie You Tube. Film pt. „Czarne dni kolei – Bałtyk. Katastrofa kolejowa w Terespolu Pomorskim” na kanale Kuracyja ma już ponad 100 tys. wyświetleń. Autor ze szczegółami analizuje przebieg tragicznych wydarzeń. Na wstępie zaznacza, że 1987 rok był bardzo pechowy w transporcie. 3 września o godzinie 13:00 w zderzeniu tramwajów na warszawskiej Woli zginęło siedem osób, a o godzinie 15:00 w wyniku najechania pociągów na stacji Warszawa Włochy zginęło osiem osób. W tym samym roku doszło także do katastrofy lotniczej samolotu pasażerskiego Ił-62M w Lesie Kabackim w której śmierć poniosły 183 osoby.

Był 29 września 1987 roku

- 29 września 1987 roku pociąg pospieszny numer 7503 „Bałtyk” z Poznania i Łodzi Kaliskiej do Gdyni opuścił Bydgoszcz i zmierzał w kierunku Trójmiasta, przed godziną 10:00 osiągając okolice Świecia nad Wisłą – podaje autor filmu. - Według rozkładu o tej porze „Bałtyk” powinien być już za Laskowicami Pomorskimi, które były następnym rozkładowym postojem. Faktycznie jednak zbliżał się do Terespola Pomorskiego. Stacja ta posiadająca trzy perony w tamtym okresie była węzłową. W tym miejscu z linią 131 krzyżowała się linia 240 ze Świecia do Złotowa przez Pruszcz Bagienice. Charakterystycznym elementem wschodniej głowicy stacji jest lekki łuk między peronami a semaforami wyjazdowymi w kierunku Laskowic i Świecia. O 10:15 „Bałtyk” minął semafor wjazdowy wskazujący wolną drogę z maksymalną szybkością i wjechał z prędkością 120 km/h na tor numer 1 stacji w Terespolu. Na sąsiednim torze numer 3 po prawej stronie względem kierunku jazdy pospiesznego znajdował się pociąg towarowy numer 45 683 relacji Tarnowskie Góry – Gdańsk Port Północny. Obecność składu na torze numer 3 w połączeniu ze wspominanym charakterystycznym elementem sprawiła, że maszynista „Bałtyku” prawdopodobnie zobaczył semafor wyjazdowy dopiero po zbliżeniu się do łuku, jednak w tym samym momencie co semafor jego oczom ukazał się elektrowóz pociągu towarowego wjeżdżający na tor po którym pędził „Bałtyk”. Maszynista włączył hamowanie nagłe i rzucił się do przedziału maszynowego – dodaje twórca filmu.

Wagon oparł się o dach budynku

Co było dalej? Doszło do zderzenia obu pociągów. Szacuje się, że prędkość „Bałtyku” w momencie uderzenia wynosiła 118 km/h. Pociąg pospieszny został w wielu miejscach rozerwany, a jeden z wagonów oparł się o dach budynku mieszkalnego znajdującego się tuż obok nastawni. Tylne wagony wpadały na przednie. Lokomotywa pociągu towarowego została jedynie przewrócona na bok.

Pięć ofiar śmiertelnych

Na miejsce natychmiast wezwano karetki pogotowia ze Świecia, Bydgoszczy, Grudziądza i Koronowa. Maszyniści przeżyli zderzenie. Trzech pasażerów pospiesznego nie miało tego szczęścia. Czwartą ofiarą był maszynista, który wracał do domu, a piątą toromistrz – w momencie katastrofy szedł on wzdłuż torów i został uderzony szyną. Rannych zostało 35 osób.

Maszynista nietrzeźwy

Autor dokumentu podaje, że kontrola trzeźwości u maszynisty pociągu towarowego wykazała 0,8 promila alkoholu. Maszynista tłumaczył się wypiciem poprzedniego wieczora szklanki wina. Przed katastrofą udał się on do pobliskiego kiosku. Podczas robienia zakupów zauważył w pewnym momencie, że na semaforze wyjazdowym wyświetlony był sygnał „jazda z najwyższą dozwoloną prędkością”. Okazało się jednak, że pomylił semafory, gdyż sygnał ten nadany był dla pociągu pospiesznego. Semafor dla jego pociągu wskazywał „stój”. Pobiegł on do swojej lokomotywy i ruszył. Skutki były tragiczne.

Brak jest dostępnych informacji jaką karę poniósł maszynista pociągu towarowego. Wiadomo jednak, że maszynista „Bałtyku” Karol Boroński za swoje postępowanie podczas katastrofy otrzymał od dyrektora Zachodniej Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych nagrodę, a od dyrektora Północnej DOKP list gratulacyjny.

Film do obejrzenia w serwisie You Tube znajduje się tutaj.

Autor fotografii: Tytus Żmijewski