
W Urzędzie Miejskim w Świeciu w czwartek (3 marca) podsumowano działania związane z pomocą uchodźcom z Ukrainy.
Spotkanie zwołał przewodniczący Rady Miejskiej Jerzy Wójcik. Uczestniczyli w nim burmistrz Krzysztof Kułakowski, zastępca burmistrza Paweł Knapik, kilkunastu radnych oraz kilku kierowników wydziałów i referatów Urzędu Miejskiego w Świeciu.
- Wszyscy jesteśmy Ukraińcami - powiedział przewodniczący. - Z dnia na dzień, z godziny na godzinę czujemy to coraz mocniej. Niesprawiedliwa i bezsensowna wojna na Ukrainie to wielka tragedia. Tragedia nie tylko dla Ukrainy, ale także Europy i całego świata. W tej wojnie jest już wielu zabitych i rannych. Nie tylko żołnierzy, ale też cywili, w tym małych dzieci. Ważne jest pytanie, co konkretnie możemy zrobić dla uchodźców uciekających przed wojną? - dodał.
Gmina Świecie ma zabezpieczone około 150 miejsc dla uchodźców. Obecnie w Terespolu przebywa około 70 osób, a w hotelu Vistula w Świeciu ponad 20.
- Według oficjalnych danych, na razie do naszego województwa dotarło około 400 uchodźców – poinformował burmistrz. – To nie jest duża liczba, ale należy się spodziewać się, że w miarę przedłużania się konfliktu, będzie rosła - dodał.
Burmistrz poinformował też, że Ośrodek Pomocy Społecznej jest w gotowości i gdy tylko pojawia się taka potrzeba, służy pomocą. Pewną przeszkodą formalną, krępującą nieco swobodę działania, jest brak odpowiednich przepisów. - Mam jednak nadzieję, że już niedługo za sprawą rządowej specustawy to się zmieni – mówił burmistrz.
Paweł Knapik zreferował dotychczasowe osiągnięcia Społecznego Komitetu Pomocy Ukrainie, który koordynuje działania różnych organizacji w powiecie świeckim. W minioną środę komitet otworzył magazyn darów rzeczowych.
- Na razie wszystko układa się po naszej myśli – mówił wiceburmistrz. – Jedyna i zarazem największa obawa dotyczy tego, jak długo Polacy będą tak ofiarni? Czy za chwilę, gdy miną pierwsze emocje, ta chęć pomocy nie zniknie. Oby nie - dodał
- Większość zebranych rzeczy pojechała już na Ukrainę, bo tam teraz potrzeby są największe – mówiła Grażyna Styczeń, jedna z koordynatorek zbiórek rzeczowych. - Nadal potrzebna jest żywność sucha: mąki, makarony, kasze, konserwy mięsne. Przyjmujemy też każde ilości pampersów, podpasek, obuwia i bielizny męskiej, ale tylko nowej - dodała.
Do tej pory na rzecz uchodźców z Ukrainy zebrano blisko 30 tys. zł. Fundusze na ten cel wpłacane są na konto Fundacji Makowo.
- Pieniądze wpłacają zarówno osoby fizyczne, jak i lokalne firmy - poinformował radny Dariusz Woźniak, który kieruje zespołem do spraw finansów. Przewodniczący rady zaproponował też przeprowadzenie zbiórki pieniężnej wśród radnych.
W spotkaniu wziął też udział Tadeusz Pogoda, radny sejmiku wojewódzkiego i były burmistrz Świecia, działający też w Społecznym Komitecie Pomocy Ukrainie. Zrelacjonował kroki podjęte przez sejmik. Poinformował też, że wszystkie samorządy postanowiły rozwiązać umowy partnerskie z miastami i rejonami w Rosji i na Białorusi.
Materiał: UM Świecie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie