
Rozkopane połacie ziemi, fragmenty mostów i dróg - tak dziś wygląda nasz powiat wzdłuż planowanej drogi ekspresowej S5. GDDKiA do 26 listopada przedłużyła termin otwarcia ofert w nowym przetargu na budowę i szuka firmy, która to wszystko zabezpieczy
Przypomnijmy, że włoska firma Pizzarotti wycofała się z budowy pierwszego odcinka drogi ekspresowej S5 na dwóch odcinkach od Nowych Marz do Bydgoszczy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad musiała jeszcze raz rozpisać przetarg, by wyłonić wykonawcę. - Przetarg wywołał duże zainteresowanie branży - przyznaje Tomasz Okoński, rzecznik prasowy GDDKiA w Bydgoszczy. - W związku z dużą ilością zapytań, których blisko 2500 wpłynęło do bydgoskiego oddziału GDDKiA, wyznaczyliśmy nowe terminy otwarcia ofert. Dla odcinków Nowe Marzy - Świecie Południe oraz Świecie Południe - Bydgoszcz Północ będzie to 26 listopada - dodaje.
Drogowcy chcieli również zadbać o to, co zostało już zrobione. Warunki atmosferyczne są bezlitosne. Nasypy i skarpy są rozmywane. Woda zbiera się we wszystkich wykopach oraz w okolicach mostów, skąd trzeba ją wypompować lub odprowadzić, ale także odłowić przebywające w niej płazy. Gazociąg wymaga przebudowy.
Pracy jest dużo, ale wciąż brakuje firmy, która to zrobi. Przetarg na zabezpieczenie prac, obiektów drogowych lub ich części został ogłoszony w sierpniu. Swoje oferty złożyło pięć firm. Najtańsza propozycja wyceniona jest na 23,7 mln zł, a najdroższe na 40 mln. zł. Tymczasem GDDKiA planowała wydać na przedsięwzięcie zaledwie 14,8 mln zł. Przetarg został unieważniony i ogłoszono nowy termin składania ofert.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kto pisze te artykuły że nawet nie wie jakie odcinki robiła firma pizarotti nie były to odcinki jak piszą do Bydgoszczy tylko do Aleksandrowa bo od Aleksandrowa pracę ciągle idą do przodu
Niech GDKiA lepiej da tyle normalne pieniądze za budowę A nie za chwilę kolejna firma podziękuje jak się okaże że się przeliczyła
14.8 mln zł aż tyle Włosi zrobią za 10 mln