Fotopułapki pomogą ustalić jakie zwierzę zagryzło psy. Czy mieszkańcy mają szansę na odszkodowanie?

Mieszkańcy twierdzą, że to sprawka wilków. Sprawdzą to pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy

Wracamy do tematu psów zagryzionych w trzech rożnych miejscowościach gminy Lniano o którym pisaliśmy tutaj. Od sierpnia do listopada mieszkańcy zgłosili do urzędu 11 takich przypadków. - Dziewięć dotyczyło Jędrzejewa, czyli wsi, która graniczy ze ścianą lasu. Pozostałe dwa pojedyncze przypadki miały miejsce w Mszanie i Lnianie na wybudowaniu - opowiada Zofia Topolińska, wójt Lniana. - Mieszkańcy twierdzą, że to sprawka wilków, bo właściciele odnajdywali resztki swoich czworonogów przy zabudowaniach - dodaje.

Wójt zgłosiła sprawę do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, która wypłaca odszkodowania za szkody wyrządzone przez wilki. Liczyć na nie mogą właściciele zwierząt gospodarskich lub psów rasowych. Warunkiem jest posiadanie odpowiednich zabezpieczeń przeciwko wilkom przez które dzikie zwierzęta się przedarły. 

Czy gospodarze z Lniana mają szanse na odszkodowania? - W tym przypadku stanowczo za późno dotarło do nas zgłoszenie - wyjaśnia Anna Gondek, rzecznik prasowy RDOŚ w Bydgoszczy. - Zdarzenie trzeba zgłosić do nas tego samego dnia lub następnego o czym informowaliśmy samorządy podczas szkoleń. Musimy przyjechać i zebrać materiał dowodowy. Teraz on już został zadeptany i zniszczony przez pogodę. Jedyne co możemy zrobić to sprawdzić czy to faktycznie wilki podchodzą do gospodarstw i atakują zwierzęta - dodaje. 

W grudniu przedstawiciele Wydziału Spraw Terenowych RDOŚ w Bydgoszczy zamontowali fotopułapki przy czterech gospodarstwach domowych w gminie Lniano. - Jeśli okaże się, że to wilki podchodzą do domostw będziemy doradzać włodarzowi co można zrobić oraz ocenimy czy to jest odpowiedni moment na odstraszanie, na które trzeba mieć pozwolenie - uściśla Gondek. - Jednak dzięki fotopułapkom już kilka razy wykluczyliśmy udział wilków, a stwierdziliśmy występowanie zdziczałych sfor psów - dodaje.

Wilk jest pod ścisłą ochroną. Nie można go zabijać, płoszyć, łapać, przetrzymywać, transportować, ani wabić. Jak chronić się przed atakami wilków, których obawiają się mieszkańcy? Można zamontować wokół posiadłości pastuchy elektryczne, posesje ogrodzić płotem, najlepiej z podmurówką, żeby wilki nie mogły się przekopać. - Skuteczną metodą jest również wieszanie fladr, czyli linek lub taśm z przymocowanymi kawałkami materiału w jaskrawych barwach, którymi grodzi się teren - wyjaśnia Anna Gondek. - Można się po nie zgłosić do nas, a przekażemy je nieodpłatnie osobom zamieszkującym teren gminy Lniano. Przypominamy, że kosze na śmieci muszą być zamknięte i zabezpieczone, żeby resztki jedzenia nie nęciły dzikich zwierząt. Nie wolno też puszczać psów w lesie. Jeżeli wilk poczuje odchody innego zwierzęcia to od razu traktuje go jak wroga, który chce mu zabrać jedzenie i zagraża jego dzieciom. Instynktownie chce się go pozbyć, żeby bronić terytorium - dodaje.

zdjęcie ilustracyjne