
Wczoraj - 19 stycznia - przy ulicy Klasztornej w Świeciu musiała interweniować straż pożarna. Przyczyną był pożar sadzy w kominie
Informacja do służb wpłynęła o godzinie 17:06. - Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano zadymienie w sklepie znajdującym się na parterze budynku wielorodzinnego w zabudowie zwartej starego miasta - informują strażacy z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Świeciu. - Działania zastępu polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz dokonania rozbiórki części sufitu celem ustalenia źródła pożaru. Po ustaleniu, że przyczyną zadymienia jest pożar sadzy w kominie i zapalenie belki konstrukcyjnej stropu, przystąpiono do ewakuacji lokali mieszkalnych znajdujących się powyżej sklepu - dodają.
W sumie ewakuowano sześć osób dorosłych oraz dziecko. W celu rozpoznania zagrożenia w lokalach mieszkalnych użyto sprzętu pomiarowego tj. kamery termowizyjnej oraz czujnika wielogazowego. Ustalono, że do przewodu dymowego, który się palił podłączony był piec kaflowy.
- Następnie działania polegały na podaniu proszku gaśniczego (jeden prąd gaśniczy) z gaśnic ABC bezpośrednio do przewodu dymowego - wykuto otwór w lokalu użytkowym podczas rozbiórki sufitu (wskazania najwyższej temperatury). Następnie działania polegały na przeczyszczeniu przewodu dymowego za pomocą wyciora kominiarskiego - wykorzystano drabinę mechaniczną z powodu utrudnionego dostępu na dach budynku - relacjonują strażacy.
Lokal mieszkalny nr 4 przekazano użytkownikowi z zakazem korzystania z przewodu dymowego do czasu kontroli przewodów przez mistrza kominiarskiego. Lokal użytkowy (sklep) również przekazano protokolarnie użytkownikowi. Po dokonaniu wielokrotnych pomiarów kamerą termowizyjną oraz czujnikiem wielogazowym lokale mieszkalne udostępniono użytkownikom.
Zdjęcie: Ochotnicza Straż Pożarna "RATOWNIK" w Świeciu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ze świeckim kominiarzem. On zawsze mówi że jest dobrze a nie jest.
O jakim Ty Kominiarzu wspominasz w komentarzu. Bo w Świeciu nie ma ich wielu. A ta kamienica to chyba z 15 lat kominiarza nie widziała.