
- Kochałam książki jeszcze zanim sama nauczyłam się czytać - przyznaje Emilia Kanabaj z Nowych Krąplewic. Poznajcie nauczycielkę ze Szkoły Podstawowej w Laskowicach, instruktorkę jogi dla dzieci i akrobatyki powietrznej
Emilia Kanabaj w sieci przedstawia się jako magical_bookcase. Na swoim bookstagramie działa od listopada 2018 roku. - Zanim założyłam konto poświęcone książkom, obserwowałam co dzieje się w tej sferze z konta prywatnego - przyznaje Kanabaj. - Pewnego dnia postanowiłam spróbować swoich sił, bo odniosłam wrażenie, że jest to miejsce w sieci, w którym mogę zawrzeć ciekawe znajomości i rozwinąć swoją czytelniczą pasję. Po czasie konto się rozrosło przynosząc bardzo dużo cudownych znajomości, a także różnego rodzaju współprace - wyznaje.
Prowadzenie takiego profilu niesie ze sobą wiele korzyści. Dla Emilii najważniejsi są ludzie jakich poznaje na swojej drodze. - Kompletnie nie spodziewałam się, że tylu dobrych znajomych można poznać w wirtualnym świecie - komentuje kobieta. - Okazało się to cudowną sprawą zwłaszcza w czasie pandemii, kiedy zmuszeni byliśmy pozostać w domach. Pandemia na takie internetowe kontakty nie miała wpływu (a nawet wydaje mi się, że w tym czasie sporo osób zaczęło odkrywać instagram).
W tym czasie okazało się, że dla chcącego nic trudnego - w internecie można zorganizować nawet wirtualne domowe targi książki na co zdecydowało się wiele wydawnictw - opowiada.
Okazuje się, że podczas takich działań możemy dowiedzieć się dużo o „zapleczu” pisania, wydawania i promocji książek. Dzięki relacjom i filmom właśnie na instagramie obserwujemy jak wygląda praca w wydawnictwach, jak powstają książki, okładki. Obejrzałam też sporo spotkań z autorami, a dodatkową zaletą jest to, że jestem na bieżąco z premierami książkowymi, nie tylko w polskich wydawnictwach.
- Bookstagram to środowisko międzynarodowe. Jeszcze kilka lat temu nie do pomyślenia było to, że można wziąć aktywny udział w rozmowie na żywo np. osoby z wydawnictwa ze znaną zagraniczną autorką.
Kolejną ciekawym i pożądanym przez osoby tworzące tego rodzaju konta są wszelkiego rodzaju współpraca. - Możliwość przeczytania książki przed premierą czy objęcia książki swoim patronatem, albo napisania polecajki na okładkę lub do środka (krótkie notatki typu blogerzy polecają) i oczywiście otrzymania egzemplarza książki - wymienia. Emilia Kanabaj przyznaje, że recenzowałam przeróżne gatunki. - Będzie około 240 książek, a około 10 kolejnych czeka na recenzję. Poza książkami recenzowałam też sporo gier planszowych, najczęściej związanych z tematyką Harrego Pottera. W głównej mierze współpracuję nie z autorami, a z samymi wydawnictwami. Należę też do klubu recenzenta nakanapie.pl, jednak jeżeli chodzi o współpracę ściśle z autorami to są to Marek Zychla i Aga Miel - dodaje.
Współpracowałam z takimi wydawnictwami jak Media Rodzina, Dreams, Feeria, Zysk, Vesper, Spisek Pisarzy, Nowa Baśń, Noir sur blanc, Albatros, Dwukropek, Mamania i sporadycznie inne jeżeli ich książki i propozycje zainteresowały. - Dzięki współpracy miałam też możliwość współorganizować instagramowe konkursy oraz objąć patronatem Wirtualne Targi Książki - wymienia.
Jednak czy można w ten sposób zarabiać? Zdecydowanie tak, jednak trzeba poświęcić dużo czasu, aby najpierw rozwinąć konto i dodatkowo monitorować je niemal cały czas.
- Ja wolę traktować to jednak jako hobby, bo nie mam tyle czasu, żeby być na bookstagramie cały czas, "na cały etat ", ale znam osoby, które utrzymują się tylko z tego, że promują czytelnictwo w internecie - przyznaje. Przeczytane mnóstwo książek to dobre przygotowanie do rozpoczęcia pracy nad własnym materiałem. Emilia tej możliwości nie odrzuca, a nawet posiada już opublikowane utwory.
- Chyba każdy z bookstagrama kogo znam marzył kiedyś o własnej książce, ale w większości przypadków najzwyczajniej brakuje na to czasu. W liceum i na studiach pisałam bardzo dużo wierszy, kilka z nich zostało nawet opublikowanych w almanachu "Na skrzydłach pegaza", ale na tym się skończyło.
“Dobra książka” dla każdego czytelnika ma inną definicję. Fabuła, sposób narracji, miejsce akcji czy wreszcie objętość - każdy oczekuję czegoś innego. Dla Emilii Kanabaj najważniejsze jest, aby książka była w stanie wywołać w czytelniku prawdziwe emocje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie