Dwudniowa uczta dla ucha. Jubileuszowy Blues na Świecie Festival rozpoczyna się już w piątek

- Lista wykonawców jest imponująca, ceny biletów przystępne, a prognozy pogody obiecujące. Z pewnością będzie przepięknie i bezpiecznie - mówi Tomasz Stanny, dyrektor festiwalu.

Jubileuszowy, 10. Blues na Świecie Festival zmienił nazwę. Dlaczego?

Tomasz Stanny: Pełna nazwa imprezy to teraz Blues na Świecie Festival Kujawy/Pomorze. 10 lat budowania solidnej marki daje efekty. Podczas tworzenia festiwalu umieściłem w logo nazwę naszego miasta aby w ten sposób reklamować miejsce, w którym mieszkam od ponad 40 lat. Czas jednak płynie i przynosi zmiany. Kilka nagród władz samorządowych i wojewódzkich, popularność w Polsce i w naszej części Europy sprawiły, że festiwal dawno przestał być imprezą o charakterze lokalnym. Od kilku lat urząd marszałkowski chętnie wykorzystuje go do promocji całego regionu. Dodatkowo konkretnie wspiera przedsięwzięcie również finansowo, co ma przełożenie na jakość i poziom wydarzenia.

Do kogo festiwal jest adresowany?

- Impreza jest dla wszystkich. Wydaje mi się, że mamy ciekawą propozycję dla ludzi, dla których dobra muzyka jest w życiu czymś istotnym. Osobiście traktuję ją jako alternatywę tego, co prezentowane jest w mainstreamowych mediach.

Kto wystąpi podczas tegorocznej edycji?

- W piątek na głównej scenie w Amfiteatrze festiwal otworzą widowiskowi Boogie Boys - polski kwintet, obecnie uznawany za jeden z najlepszych na świecie zespołów grających boogie woogie. Kolejnymi artystami, którzy z pewnością rozpalą serca słuchaczy będą Sebastian Riedel & Cree z programem "Wspomnienie o Ryszardzie Riedlu". Fani twórczości nieżyjącego wokalisty Dżemu będą mieli okazję posłuchać największych przebojów "Ryśka" w wykonaniu jego syna. 

W sobotę koncert rozpocznie Ania Rusowicz. Usłyszymy największe przeboje wokalistki, a głównie materiał z płyty "Przebudzenie". Zwracam uwagę na nowe brzmienie tej formacji. Ich doświadczenia z żywą muzyką Nowego Orleanu, gdzie przebywali jakiś czas, znalazły swoje odbicie w nowym krążku.

Najważniejszym chyba wydarzeniem tegorocznej edycji będzie występ Łukasza Mroza, znanego jako Mrozu. Ten rozpoznawalny i dynamiczny artysta obiecuje tego dnia zawładnąć sercami słuchaczy. Z pewnością znane wszystkim: "Bo jak nie my to kto?", czy popularna "Aura" ułatwią mu to zadanie.

Jak będą wyglądały koncerty w parku i jam session?

- Po koncertach głównych, o godz. 22 przeniesiemy się do parku przy OKSiR-ze. Tam na wielkim ekranie odbędą się transmisje koncertów zespołów z zagranicy specjalnie przygotowane dla słuchaczy w Świeciu. W piątek zobaczymy łotewskie trio „The Swamp Shakers”, zaś w sobotę za pośrednictwem niemieckiej telewizji transmitowany będzie koncert zespołu Richiego Arndt'a. W taki sposób chcemy utrzymać formułę udziału zagranicznych wykonawców, co było główną domeną imprezy w poprzednich latach. Następnie w piątek wystąpią wymienieni już Boogie Boys, a w sobotę J.J. Band z gościnnym udziałem wybitnego gitarzysty Marka Raduliego (grał m.in. z Budką Suflera, Bajm i Labolatorium). Po godzinnych koncertach "na żywo" odbędą się tradycyjne jam session.

Kto może wziąć udział w Małej Akademii Bluesa? Jaki jest jej program?

- Akademię poprowadzi wraz z zespołem Bartek Łęczycki, który jest obecnie jednym z najlepszych harmonijkarzy w kraju. Spotkanie będzie miało formę multimedialnego i interaktywnego wykładu z muzyką na żywo. W poprzednich latach ten program dedykowany był dla szkół, w tym roku jest inaczej. Akademia odbędzie się w parku przy OKSiR-ze w sobotę o godz. 16 i będzie w niej mógł uczestniczyć każdy, kto chce dowiedzieć się trochę więcej o muzyce bluesowej. Przekonać będzie się też można, że blues leży u podstaw całej współczesnej muzyki rozrywkowej.

Domyślam się, że organizacja festiwalu w czasie pandemii była sporym wyzwaniem.

- Obecnie imprez masowych czy większych koncertów prawie w ogóle nie ma. Nie znaczy to, że festiwalu nie da się zorganizować. W tym czasie bezpieczeństwo staje się dla nas absolutnym priorytetem. Czuwa nad nim ekspert w tej dziedzinie - Marcin Samsel, kierownik ds. bezpieczeństwa BnŚF.

To, że koncerty są na powietrzu, a obiekt jest wystarczająco duży ułatwia nam sprostaniu wielu wymogom sanitarnym. Poza amfiteatrem, gdzie w piątek i w sobotę odbędą się po dwa koncerty gwiazd, dodatkową sceną działań festiwalowych stanie się specjalnie przygotowany w tym celu park przed świeckim OKSiR-em. 

Na terenie festiwalu obowiązują maseczki i wszędzie będą dostępne środki dezynfekcyjne do częstego używania. W amfiteatrze wydzielone będą sektory, do których uczestnicy będą przypisani bez możliwości zmiany. Dla służb sanitarnych i pomocy medycznej będzie więcej wytyczonych dróg ewakuacji. Na artystów czekają specjalnie przygotowane garderoby bez możliwości wzajemnego kontaktu z innymi zespołami i obsługą sceny. Z tego powodu też ograniczyliśmy listę wykonawców na dużej scenie maksymalnie do dwóch koncertów dziennie.

Bilety, poza internetem, są do zdobycia tylko w kasie kina. Już nie kupimy ich przy bramie Amfiteatru. Kupujący przy zakupie muszą podpisać deklarację i wskazać swoje informacje kontaktowe dla potrzeb służb sanitarnych. To czynność wymagana aktualnymi przepisami, ale cieszymy, że możemy prowadzić choćby taką sprzedaż. Koncerty w parku są bezpłatne.

- Czy trudno było namówić tegoroczne gwiazdy festiwalu do przyjazdu do Świecia?

- Festiwal ma solidną, rozpoznawalną w kraju markę i wielu artystów zabiega o występ u nas. W obecnym czasie, kiedy koncertów jest jak na lekarstwo to dla muzyków oraz ekip technicznych czasami jedyne źródło dochodu, więc każde takie wydarzenie jest dla nich swego rodzaju świętem. Jestem przekonany, że artyści dadzą z siebie wszystko, więc tym bardziej trzeba to zobaczyć. Jeszcze raz zapraszam do Świecia 11 i 12 września. Lista wykonawców jest imponująca, ceny biletów przystępne, a prognozy pogody obiecujące. Z pewnością będzie przepięknie oraz bezpiecznie.

Dziękuję za rozmowę

* Szczegółowy program festiwalu oraz regulamin uczestnictwa dostępne są na stronie www.bluesnaswiecie.com