
Do dramatycznego zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek 23 grudnia. Na pomoc młodej kobiecie ruszyła rodzina, policjanci i ratownicy medyczni
Zgłoszenie do służb wpłynęło około godz. 8.35. Kobieta w wieku 25 lat nagle straciła przytomność i potrzebowała pilnej pomocy medycznej. W rejonie Świecia służbę pełnili akurat sierżant sztabowy Kamil Jaroch oraz starszy sierżant Michał Oświeciński z KPP Świecie. Jako pierwsi ruszyli pod wskazany adres.
- W mieszkaniu zastali zgłaszających interwencję rodziców, którzy już starali się pomóc córce – relacjonuje kom. Joanna Tarkowska z KPP Świecie. - Mundurowi pobiegli do pokoju, gdzie na podłodze leżała kobieta. Nie mogli nawiązać z nią kontaktu. Była zasiniona i nie wykazywała żadnych funkcji życiowych. Policjanci podjęli decyzję o resuscytacji krążeniowo-oddechowej i nieprzerwanie walczyli o życie kobiety. Po kilkunastu minutach na miejsce przyjechał ZRM, z którym wspólnie kontynuowali czynności ratunkowe, do czasu aż udało się przywrócić 25-latce oddech i tętno. Policjanci, wykorzystując znajomość sprzętu medycznego, doświadczenie i umiejętności zdobyte podczas pracy w transporcie medycznym, udali się do karetki i przygotowali nosze oraz płachtę, na których następnie, wspólnie z ratownikami, przetransportowali kobietę do karetki – dodaje kom. Tarkowska.
Fot. KPP Świecie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie