
Dorota i Leszek są bardzo zgodną parą. Od niedawna w ich życiu pojawił się synek
Mieszkają w Błądzimiu. Pobrali się 19 października 2019 r., czyli podczas trwania ulubionej pory roku Doroty. Lubią razem jeździć na polowania, wędkować i spacerować po lesie. Oświadczyny odbyły się nad morzem przy zachodzącym słońcu, podczas zbierana bursztynów. Od niedawna są rodzicami malutkiego Kubusia.
- Mieszkaliśmy tyle lat niedaleko siebie, nie wiedząc o swoim istnieniu. Trzeba było wyjechać 90 km na kurs łowiecki, aby się poznać. Poznając się na kursie już coś zaiskrzyło i przez dwa lata utrzymywaliśmy kontakt, ponieważ studiowałam w Poznaniu. Przyjeżdżając do domu chodziłam na polowania, a Leszek cały swój wolny czas spędzał w terenie lub na polowaniu. Nie było zbyt dużo okazji do spotkań, aż pewnego wieczoru wybraliśmy się na wspólnie polowanie. Od tamtego momentu oboje wiedzieliśmy że w końcu odnaleźliśmy swoje połówki. Po kilku miesiącach spędzonych razem Leszek zabrał mnie pod pretekstem odwiedzin kuzynki nad morze, gdzie przy zachodzącym słońcu, zbierając bursztyny, oświadczył się. Moja odpowiedź oczywiście brzmiała: tak. Po powrocie do domu odbyły się oficjalne zaręczyny w moim rodzinnym domu - opowiada Dorota.