Reklama

Dni Otwarte Sadów w Chrystkowie za nami. To było święto owoców [ZDJĘCIA]

Dosłownie wszystko o pielęgnacji drzew w sadach, owocach i ich przetwórstwie można było usłyszeć, zobaczyć, poćwiczyć na warsztatach i posmakować na degustacjach w Chrystkowie w dniach od 22-25 września. Był też konkurs...

Pokazy sposobów pielęgnacji drzew, przetwórstwa owoców, degustacje i pokazy kulinarne są już stałym punktem corocznych Dni Otwartych Sadów w Chrystkowie.

Jak co roku, było też zbieranie owoców w sadach przy chacie mennonickiej oraz smażenie powideł w kotle kuprowym. Tegoroczną atrakcją były również bez wątpienia prezentacje bogactwa odmian pomidorów, przygotowanie wileńskiej szarlotki, sernika z jabłek, pokazy kiszenia pomidorów i zapraw owocowych, czy choćby gawęda o sztuce robienia octu z owoców (nie tylko jabłek).

Prezentowali się praktycy, producenci i panie z Ukrainy serwujące kozackiego kulesza (zupa - “jakby krupnik” na kaszy jaglanej). W ciągu czterech dni organizatorzy (Towarzystwo Przyjaciół Dolnej Wisły i Zespół Parków Krajobrazowych nad Dolna Wisłą wsparci przez sołectwa i sponsorów) zorganizowali wystawy oraz kilka prezentacji i wykładów znamienitych specjalistów dla miłośników sadownictwa i przetwórstwa.

O różnorodności kulturowej sadownictwa w Dolinie Dolnej Wisły, o dawnych odmianach jabłoni, o technice suszenia owoców, o znaczeniu sadów przydomowych, sposobach oznaczania drzew i sztuce wytwarzania nalewek opowiadali naukowcy i praktycy z Polski i z Litwy i Ukrainy. Wystąpili m.in.:  dr hab. Ihor Lylo (LwowskiUniwersytet Narodowy im. Iwana Franki), prof. dr Rimvydas Laužikas (Uniwersytet Wileński), dr Michał Targowski (UMK Toruń) o dr hab. Tomasz Karasiewicz (UMK Toruń).

Andrzej Dębiec interesująco opowiadał o wytwarzaniu i serwowaniu menonickiego likieru Machandel, a także o żeglarskich rytuałach z nim związanych. Do sztuki wytwarzania nalewek owocowych ciekawie wprowadzili Ewa Szafarczyk i Mariusz Fik. Było smacznie.

W sobotę (24 września) rozstrzygnięto kilkudniowy konkurs na „Najsmaczniejszą szarlotkę i nie tylko…” Jurorami byli wykładowcy z zagranicy którzy wskazali zwycięzców w trzech kategoriach.

Wybrali:
- Szarlotkę - WIktorii Oleny, Tani i Natalii,  paniom z Ukrainy mieszkającym w Dworzysku
- Kaczkę nadziewaną owocami autorstwa Renaty Baumgardt z Łowinka
- Jabłka nadziewane żurawiną w cieście autorstwa pań z KGW w Grucznie

Fot. Michał Biniecki


 

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do