Daria i Jakub Sikorscy. Historia zauroczenia nastolatków, która po 9 latach doprowadziła do małżeństwa

Aby móc Ją oglądać stał się kibicem Jokerek. Nie znają cichych dni, napięcia rozładowują humorem. Wciąż uczą się siebie choć znają się długo. Co wzajemnie lubią w sobie? O czym marzą? poznajcie Darię i Kubę Sikorskich

Pobrali się 22 lipca, po 9 latach znajomości rozpoczętej wzajemnym zauroczeniem nastolatków. - W jednym z bloków do którego chodziłem na korepetycje z języka angielskiego, na schodach zobaczyłem przepiękną dziewczynę, która mieszkała piętro wyżej - mówi pan Jakub. - Bardzo mnie zaintrygowała, dopytywałem wokoło i trafiłem za nią na… trybuny kibiców Jokerek - wspomina.  Pani Daria dopowiada:  - To był 2013 r. grałam w drużynie (do poważnej kontuzji), Kuba mnie wypatrzył na parkiecie, zaczepił na portalu społecznościowym i wkrótce zaprosił na pierwszą randkę do ulubionej restauracji Jaśmin - dodaje.  Randka się udała, z czasem było ich więcej…

Od 4 lat młodzi mieszkają wspólnie, uczą się samodzielności i siebie. Przetrwali też długą rozłąkę, spowodowaną zagraniczną pracą pana Jakuba. Trzy lata temu podczas wyprawy do Grecji na jednej z wysp Daria przyjęła oświadczyny. - Uwielbiam naturalność Kuby, zawsze potrafi mnie zainteresować i rozbawić - mówi pani Sikorska. Kuba potwierdza, że wpierw go olśniła uroda Darii. - W miarę poznawania charakteru i temperamentu z każdym dniem kocham Ją coraz mocniej - dodaje. Żyją po partnersku dzieląc zadania. Oboje nie znają cichych dni. Naturalnie konflikty rozładowują natychmiast, z humorem, jak mówią zgodnie: -Głównie przez Kubę.   

Pani Daria zarządza jednym ze sklepów odzieżowych w świeckim MultiBox-ie. Pan Jakub pracuje i marzy o otwarciu małej restauracji, którą mogliby prowadzić samodzielnie - lubi gotować. Z satysfakcją wspominają przyjęcie weselne w gronie ukochanej rodziny i przyjaciół.

Ich receptą na udany związek są: przyjaźń, partnerstwo, szczerość i nieustanna troska o siebie nawzajem.