Reklama

Czy w Gródku uda się zbudować zamek? Jest pomysł na atrakcję turystyczną

Oczywiście nie będzie to wielka warownia na gruzach tej istniejącej dawniej, ale miniatura, która miała by ozdobić przestrzenie miejscowości i skusić turystów do jej odwiedzenia.

Zacznijmy od początku, który skrywa się gdzieś w mrokach dziejów Gródka. Wieki temu stał tam zamek, a właściwie warownia broniąca przeprawy przez Wdę. Powstała na miejscu grodu drewnianego i datowana jest na lata pomiędzy 1309 rokiem a 1360. Jak wyjaśnia Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego Gródek to “dobra i wieś położone nad Czarną Wodą, która tu prawie naokoło zakręt czyni”. Właśnie ten układ sprawił, że strażnica z trzech stron miała naturalną barierę. Z kolejnej była chroniona fosą i zwodzonym mostem. Niestety na przestrzeni dziejów część skarpy z zabudowaniami osunęła się do rzeki. Reszta rozbioru dokonała się prawdopodobnie, kiedy budowano kolejną perełkę tej miejscowości przepiękny zabytkowy dworek z XVIII wieku. Teraz na gruncie można znaleźć tylko ruiny tej budowli. Leży on jadąc od Krąplewic zaraz za mostem na wzgórzu, przylegając do wspomnianego dworku. I to już dwa nieodkryte jeszcze skarby miejscowości. Wszystkim znany jest niedaleki Diabelski Kamień z Leosi czy gródecka elektrownia. A przecież turystycznie można wykorzystać znacznie więcej miejsc w okolicy. 

Za pomysłem budowy miniatury stoi Marcin Czerwiński, mieszkaniec Gródka. - Zainspirowały mnie wydarzenia związane z inicjatywą społeczną porządkowania skweru w miejscowości - opowiada Marcin. Postanowił i on dołożyć cegiełkę dla uatrakcyjniania miejscowości. Tym bardziej, że często odpowiadał na pytania turystów “gdzie właściwie jest ten zamek?”. Tak wpadł na ten pomysł. Założył zrzutkę na budowę miniatury dawnej warowni krzyżackiej w Gródku. Koszt oszacował na 35 tysięcy złotych. - Kosztorysowo to minimum 28  tys. zł netto - wyjaśnia pan Marcin. 

Zbudować miniaturę miałby Zenon Firyn, który na swoim koncie ma już budowę repliki zamku ze Świecia. Prace nad budyneczkiem będą trwały od sześciu do dziewięciu miesięcy. Pan Marcin w miejscowości zamieszkał 15 lat temu, i coraz bardziej zaczęła go wciągać jej historia. - Chciałbym poprawić turystyczne walory Gródka - mówi i zarzeka się, że za wszelką cenę zbierze kwotę potrzebną na replikę. Ze swoją zrzutką ma nadzieję dotrzeć też do miejscowych firm. - Nie ukrywam, że to duża kwota - mówi. Dołożyć się do realizacji pomysłu można za pośrednictwem portalu zrzutka pod linkiem: “na miniature zamku w Gródku”.

fot. nadesłane. Na zdjęciu Marcin Czerwiński oraz rycina przedstawiająca jak mogła wyglądać gródecka warownia.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do