Reklama

Czy powstanie chlewnia w Buczku? Wracamy do tematu

Znów robi się ciekawie w sprawie planowanej budowy chlewni i biogazowni w Buczku. Trwają prace nad sporządzeniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu. Wpłynęły... 684 wnioski do tego planu!

Sprawa zaczęła się w 2016 roku. Od tamtego czasu trwa postępowanie o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach  dla chlewni i biogazowni w Buczku dla firmy Prosiaczek, inwestora. Było zawieszane i odwieszane, mieszkańcy wysyłali petycje i protestowali przeciwko powstaniu tam tego kompleksu, była nawet decyzja odmowna w całości uchylona przez kolegium odwoławcze. Teraz decyzja musi zostać wydana w przeciągu 30 dni po przekazaniu gminie ustaleń przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, która oczekuje na uzupełnienia od inwestora. - RDOŚ uzależnia możliwość powstania tej inwestycji od zbudowania w pierwszy etapie biogazowni - mówi Maciej Rakowicz, wójt gminy Jeżewo. Ta według planów Prosiaczka miała powstać w drugim etapie, już po budowie chlewni. 

Na wiosnę tego roku rada gminy Jeżewo podjęła decyzję o przystąpieniu do sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu. Trwają więc dwie niezależne sprawy, zrzeszające łącznie po kilkadziesiąt zainteresowanych podmiotów. 

W samym Buczku mieszka około 150 mieszkańców. Do 17 czerwca składano wnioski do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Buczka. Wpłynęło ich… 684. Najczęściej składane były wnioski przez mieszkańców gminy Jeżewo – w sumie 388. 124 wpłynęły ze Świecia, kolejne z Warlubia, Osia i Drzycimia, ale też z odległych miast i gmin takich jak Sępólno Krajeńskie, Kruszwica, czy nawet z Torunia, Bydgoszczy, Grudziądza, Darłowa, Gdańska, Pruszcza Gdańskiego, Chorzowa a nawet miasta Duisburg w Niemczech. Te informacje znalazły się w uzasadnieniu rozstrzygnięcia wniosków do planu miejscowego, sporządzonym przez Macieja Rakowicza, wójta gminy Jeżewo. Ostatecznie z powodu błędów formalnych, wójt musiał odnieść się do jedynych... 665 wniosków. 

Włodarz przyznaje, że w tym rozstrzygnięciu opowiedział się po stronie mieszkańców. Ci wnioskowali przede wszystkim o umieszczeniu w planie zapisu aby nie lokować tam inwestycji mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko. Będzie można ulokować tam inwestycje potencjalnie oddziałujące na środowisko. Ustalono jedną ważną rzecz dla mieszkańców - jak te okolice będą mogły się rozwijać.

Nie przyjęto wniosku dla stworzenia działek pod budownictwo jednorodzinne. W Buczku dominuje zabudowa zagrodowa a koszty infrastruktury [wodociąg, kanalizacja, oświetlenie ulic, jezdnie i chodniki - przyp. zk] dla budownictwa jednorodzinnego obciążyły by gminę. Odmowę dostał też Prosiaczek, który wnioskował o zapisy pozwalające tam na budowę chlewni i biogazowni. Mają być lokowane tam agroturystyki, gospodarstwa ekologiczne, ekologiczne uprawy warzyw i tradycyjne zagrodowe gospodarstwa. Mieszkańcy w swoich wnioskach powoływali się też na np. ochronę środowiska przedpola Borów Tucholskich czy dbałość o historię współczesną, czyli np. ochronę historii ewangelików [i ich cmentarza - przyp. zk] zamieszkujących wcześniej ten teren. - W przeciągu najbliższego miesiąca otrzymamy projekt planu - Maciej Rakowicz, wójt gminy, wyjaśnia, że procedura potrwa jeszcze pomiędzy 2 a 4 miesiącami. Wtedy plan zostanie wyłożony i będzie można złożyć kolejne wnioski i uwagi.

W trakcie postępowania dotyczącego wydania decyzji o uwarunkowania środowiskowe o uznanie za stronę wnioskowało Stowarzyszenie Przyjaciół Natury Eko-Świecie ze Świecia. - Musieliśmy odmówić, ponieważ powstało ono dwa lata od rozpoczęcia procedury wydania decyzji o warunkach zabudowy. Z przepisów wynika, że powinno ono działać przynajmniej rok przed wszczęciem postępowania - tłumaczy wójt Rakowicz i podkreśla, że cały czas jedną ze stron postępowania jest Stowarzyszenie Otwarte Klatki z Poznania. Stron jest aktualnie ponad 20, stąd informacje o aktualnie trwających procedurach pojawiają się na tablicach ogłoszeń w sołectwach i internecie. 

Na fotografii, po prawej stronie drogi, widać działkę na której miałaby stanąć chlewnia i biogazownia.

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do