
W rubryce mam pytanie w tygodniku „Nowe Świecie” odpowiadamy na pytania naszych czytelników. Jednym z nich było pytanie o niesprawne oświetlenie:
Ostatnio słyszałam, że zmieniły się przepisy i teraz nie dostanę mandatu za niesprawną żarówkę w aucie? Czy to prawda, że nie muszę jej wymieniać od razu przy policjancie?
Asp. szt. Marek Rydzewski z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu: - To nie jest prawda. Nawet jedna przepalona żarówka oznacza zły stan techniczny pojazdu. Można za to otrzymać mandat w wysokości od 50 do 200 zł. Jeden z sądów orzekł, że można za to nawet zatrzymać dowód rejestracyjny. Apelujemy do kierowców o roztropność.
Policjant może, ale nie musi, zatrzymać dowód rejestracyjny i praktyka pokazuje, że takie przypadki należą do rzadkości. Zatrzymanie dowodu rejestracyjnego nie oznacza jednak, że nie możemy kontynuować jazdy. W takim wypadku mamy siedem dni na naprawę usterki. Dowód odbierzemy w wydziale komunikacji.
Chcesz o coś zapytać, wyjaśnić lub sprawdzić? Zadzwoń do nas (502 488 050) albo napisz do nas.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Albo co więcej jadą bez zapalenia świateł i następnym razem nagram film jak tak jadą opublikuje go i wystąpie tak samo o mandat dla funkcjonariusza bo jak by nie było do niczego innego oni się nie nadają jak stać z suszarka i wypisywać mandaty i wołać o podwyzki
Oni mogą tak
To nie jest ściganie się ci oni a co my. Masz 5 lat czy tylko tak rozwinięty mozg?
To jest chore niech Policja sprawdzi swoje auta bo często widzę jak oni mają przepalone zarowki i kto im wystawi mandat bądź zabierze dowód
Bzdura, w niektórych samochodach wymiana jest na drodze nie możliwa bez warsztatu się nie obejdzie.Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę pogodę,deszcz,mróz itp.
dlatego nie można ukrac, jezeli wymienisz ją po zatrzymaniu
A co, jak żarówka "padnie" mi w czasie jazdy? Z tyłu nie widzę, czy np światło pozycyjne jeszcze jest, czy go nie ma. Oczywiście sprawdzam wszystko, zanim ruszę, ale kto da mi gwarancję, że jakaś żarówka zaraz nie zgaśnie...?
Dostałem 50 zł mandatu za spalona żarówkę stop ( prawy tył) lewy i centralny działał bez zarzutu, zabrano mi również dowód
Właśnie dziś mój mąż dostał mandat 50 zł za brak tylnego oświetlenia w aucie. Zabrali mu dowód rejestracyjny. Ponowne badania samochodu, który dwa tygodnie wcześniej przeszedł bezproblemowo badania. Proste że gdyby mąż wiedział że nie ma tylnych świateł, nawet by nim nie ruszył. Z czystej niewiedzy zostaliśmy ukarani. Mąż prosił że pójdzie na stację kupi i wymieni. Nie chcieli czekać. Gdzie sumienie? Czysta ludzka serdeczności. Płakałam bo 150 zł to bardzo dużo dla naszej rodziny. Czyż nie można było ukarać chociażby tylko mandatem? Brawo Policja. Od dziś będę bacznie obserwowała auta policyjne. Zrobię zdjęcie i opublikuje. Czuję się jak przestępca. Zabrano nam dowód rejestracyjny za brak świateł o których nie mieliśmy bladego pojęcia!!!
U mnie było podobnie. Nie wiedziałam, że żarówka w tylnym oświetleniu się przepaliła. Policjanci ścigali mnie na sygnale i oślepiali "długimi" światłami. Po zatrzymaniu pojazdu nazwali mnie piratem drogowym. Zablokowali dowód rejestracyjny i wystawili mandat i zostawili na mrozie, zabraniając dalszej jazdy. Może i my, jako społeczeństwo też powinniśmy zacząć egzekwować od przedstawicieli tego zawodu zachowywania odpowiednich standardów w pełnieniu ich obowiązków?
Przed chwilą napisałam komentarz który został usunięty. Nie napisałam nic niestosownego. Dlaczego?
Mi przed chwilą dali 50 pln mandatu. Tłumaczę tłumokom, że nie widziałem, że nie mam światła mogę jechać z nimi na stację i wymienić przy nich a kasę przeznaczyć np na prezent dla syna. Oczywiście nadmieniłem że są święta, koronawirus i jest to moje 1 przewinienie niech będzie pouczenie. Postraszył cep, że może być do 500 zł. Jak nazwać Policję w tym momencie?
Dostałem 50 zł mandatu za spalona żarówkę stop ( lewy tył) prawy i centralny działał bez zarzutu, zabrano mi również dowód, brak słów. Pięć minut później minął mój pojazd radiowóz z przepalonym światłem mijania. Kto kierującemu wystawi mandat i zabierze dowód rejestracyjny?
100pln + 2 pkt. Spalony żarnik świateł mijania w motocyklu godz.17 piękne słońce. Wymiana żarówki przy policji, było straszenie zatrzymaniem dowodu. Rozumiem, że dziura budżetowa jest duża ale wg. mnie to jest lekka przesada.
Zaczęłam szukać, bo właśnie syn zadzwonił, że go policja zatrzymała za nieświecące światło mijania z przodu. Proste - spaliła się żarówka. Mam komplet żarówek w samochodzie. W piątek wieczorem auto wyjechało z serwisu, poszło 5 tys. na bieżące naprawy, plus 1,5 tys. na nowe opony zimowe. Dziś wrocilam z pracy, a wieczorem syn pojechał do sklepu i go przydydybali. 5 minut od domu. Mówi, że wymieni zaraz tę żarówkę, dzwoni do mnie, ja mowie, ze mozemy wezwac nawet pomoc drogowa jak trzeba, żeby na miejscu wymienili, a oni wlepili mu 200 mandatu i punkty karne! A potem pozwolili odjechać. Łaskawcy!!! Naprawdę do d... z taką policją.