
Przyrodnicy w RDOŚ w Bydgoszczy, którzy przez miesiąc obserwowali tereny wokół czterech gospodarstw ustalili, że wilki tylko migrują przez miejscowości w gminie Lniano
Pod koniec lata w gminie Lniano z gospodarstw znikały, w dziwnych okolicznościach psy. Ich szczątki właściciele odnajdywali nieopodal gospodarstw. - Dziewięć przypadków dotyczyło Jędrzejewa, czyli wsi, która graniczy ze ścianą lasu. Pozostałe dwa pojedyncze przypadki miały miejsce w Mszanie i Lnianie na wybudowaniu - opowiadała nam wówczas Zofia Topolińska, wójt gminy Lniano.
Mieszkańcy widywali wilki, które podchodziły blisko zabudowa i nie bały się ludzi. Gmina po tych zgłoszenia zwróciła się do nadleśnictw oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
Leśnicy przyznali, że wilki są coraz częściej widywane przez pracowników Zakładu Usług Leśnych. Podchodzą do maszyn, przyzwyczaiły się do dźwięku pił i nie boją się ludzi tak jak kiedyś. Nie mają w przyrodzie naturalnego wroga, dlatego ich liczebność wzrasta. Próbują szukać łatwego pożywienia, dlatego podchodzą do zabudowań, gospodarstw szukając zwierzyny.
W grudniu przedstawiciele Wydziału Spraw Terenowych RDOŚ w Bydgoszczy zamontowali fotopułapki przy czterech gospodarstwach domowych w gminie Lniano. Wisiały tam miesiąc i po przejrzeniu nagrań przyrodnicy nie odnotowali, ani jednego przypadku wilka, który podchodzi do domostw. - Fotopułapki gromadziły materiał miesiąc w kilku miejscach, wskazanych przez przyrodników. Zamiast wilków na nagraniach było wiele innych zwierząt tj. lisy, koty, które mogą wskazywać, że na stałe nie bywają w tych miejscach wilki - wyjaśnia Anna Gondek, rzecznik prasowy RDOŚ w Bydgoszczy. - Prawdopodobnie wcześniej zaobserwowane przez mieszkańców gminy Lniano wilki były to osobniki migrujące. Ich obecność można określić jako przypadek incydentalny - dodaje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie