Co dalej z budynkiem starego przedszkola w Warlubiu? Niebawem ruszy budowa nowego

Gmina Warlubie zyskała 3,3 mln zł na remont i rozbudowę dotychczasowego gminnego przedszkola, ale z dotacji zrezygnowała. Radni za namową wójta postanowili wybudować nowy obiekt tuż obok hali. Co stanie się ze starym budynkiem?

Przypomnijmy, dotacja pochodziła z Polskiego Ładu. Wójt Eugeniusz Kłopotek obliczył jednak, że pieniędzy na inwestycję nie wystarczy. Stwierdził też, że nie ma sensu rozbudowywać 56-letniego obiekt, który jest usytuowany na bardzo wąskiej działce. Okazało się też w międzyczasie, że niemożliwe będzie zorganizowanie tymczasowego przedszkola na czas budowy na sali gimnastycznej w miejscowej szkole.

Wójt postanowił wybudować w Warlubiu nowe przedszkole. Gmina kupiła w tym celu działkę w pobliżu hali sportowej o powierzchni pół hektara za prawie pół mln zł. Warlubie złożyło też po raz drugi wniosek o dotację. Tym razem na budowę udało się uzyskać 8 mln zł. Inwestycja na początku roku została wyceniona na 9 mln zł.

- Wystąpiliśmy już do starostwa o pozwolenie na budowę. Jak tylko otrzymamy zgodę, ogłaszamy przetarg - mówi wójt. - Pytanie tylko jakie kwoty pojawią się w ofertach. Wiadomo przecież, że szacunki z początku roku, jeśli chodzi o wydatki na inwestycje są już nieaktualne. Wszystko drożeje w zastraszającym tempie. Jak tylko uda nam się wyłonić wykonawcę, to ruszymy z budową. Uważam, że 14 miesięcy musi wystarczyć. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to przedszkole zostanie uruchomione pod koniec października, albo na początku listopada przyszłego roku - dodaje.

W nowym przedszkolu mają być, tak jak obecnie, cztery oddziały na około 100 dzieci. Dodatkowo powstać ma żłobek. W planach jest też stworzenie odrębnej kuchni.

Wójt chciałby, aby stary budynek przedszkola przy ul. Szkolnej w Warlubiu posłużył seniorom. - Najbardziej prawdopodobny scenariusz, to stworzenie tam domu dziennego pobytu - mówi Eugeniusz Kłopotek. - Obiekt będzie musiał przejść jednak wcześniej gruntowny remont. Sale i kuchnia powinny zostać odnowione i dostosowane do potrzeb seniorów. Nie obejdzie się bez kolejnych dotacji. Teraz, gdy dochody własne samorządów topnieją, nie ma innej opcji, jak pozyskiwanie funduszy. Nie można przecież wciąż zadłużać gminy. Remont tego obiektu to już jednak zadanie na kolejną kadencję - dodaje.

Fot. Arch.