
W meczu 19. kolejki IV ligi gościnnie rozegranym na boisku ze sztuczną murawą w Świeciu Chełminianka Chełmno ograła BKS Bydgoszcz 2:0 (1:0)
W związku z nowymi obostrzeniami, które zabraniają do 9 kwietnia grać amatorom i młodzieży było to jedyne ligowe spotkanie rozegrane w Świeciu w ten weekend. W drużynie z Chełmna nie zabrakło świeckich akcentów, wychowanków Wdy. Bramki strzegł Daniel Semrau, a rolę pomocnika defensywnego pełnił Michał Igliński. W obu zespołach byli też inni zawodnicy z przeszłością w klubie przy ul. Sienkiewicza 18 (m.in. Mateusz Komur, Michał Żurowski). Pierwsza połowa była wyrównana, bez wielu klarownych sytuacji. Za to wiele było stałych fragmentów gry. Tych więcej wykonywali chełmnianie. W 45. min. po rzucie rożnym Wojciech Lewandowski z BKS-u (notabene były piłkarz Chełminianki) zagrał piłkę ręką we własnej „16”. Sędzia podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Adam Cieśliński (kiedyś Wda, Fala Świekatowo). W 56. min. po dośrodkowaniu Mateusza Komura na 2:0 podwyższył Bartosz Majorek. Wynik utrzymał się do końca. Dzięki wygranej Chełminianka umocniła się na 14. miejscu odrabiając trzy „oczka” do 13. w tabeli BKS-u.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie