Reklama

Awantura w mieszkaniu w Nowem. Policja musiała wejść przez okno

Żeby zdesperowany mężczyzna nie wyskoczył przez okno, mundurowi zaskoczyli go i ze strażackiego podnośnika weszli do mieszkania

Wczoraj po godz. 18 z ul. Gdańskiej w Nowem dobiegały głośne krzyki. W jednym z mieszkań na pierwszym piętrze awanturował się 40-letni mężczyzna. - Nie wiem co go opętało. Krzyczał, groził, że popełni samobójstwo, rzucał czym popadnie, nawet wyrzucił przez okno telewizor - relacjonuje jeden ze świadków. Szczęśliwie sprzęt spadł na chodnik, którym nikt akurat nie przechodził.

Konieczna była interwencja policji, która poprosiła o pomoc straż pożarną. - Wysłano OSP Nowe oraz dwa zastępy JRG Świecie, które zostały zawrócone z drogi - mówi Michał Goliński, dyżurny KP PSP w Świeciu.

Mężczyzna zachowywał się tak nieobliczalnie, że mundurowi uznali, że bezpieczniej będzie wejść do mieszkania przez okno, niż wyważać drzwi. - Udostępniliśmy tylko policji podnośnik i otworzyliśmy drzwi do mieszkania, na tym nasze działania się zakończyły - mówi Jarosław Steinborn, komendant OSP Nowe.

Wszystko skończyło się dobrze. - Mężczyzna po interwencji został przewieziony na izbę wytrzeźwień - mówi podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu. - Będzie prowadzone w tej sprawie postępowanie pod kątem zakłócania spokój i porządku publicznego oraz zaśmiecania miejsc publicznych - dodaje. 

W mieszkaniu była jeszcze druga osoba. - Mężczyzna wyglądał jakby był pobity, ale co tam się właściwie stało, trudno stwierdzić - mówi świadek zdarzenia. 

zdjęcie: OSP Nowe

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do