
Na początku tego roku radni z Pruszcza wspólnie z wójtem wystosowali apel do Rady Ministrów, Sejmu i Senatu. Chcą zmiany ustawy, która zabrania stawiania domów bliżej niż 1,5 km od wiatraka
Radni oraz wójt chcą, aby usunąć artykuł z ustawy, który blokuje mieszkańcom gminy możliwość stawiania domów w promieniu do 1500 m od wiatraka. W apelu czytamy: - Nazwa przedmiotowej ustawy, jak również art. 4 wskazuje, iż przedmiotowe odległości, jak również cała ustawa, odnosić się powinny tylko i wyłącznie do elektrowni wiatrowych, a nie budynków mieszkalnych, gdyż to sprawia, iż znaczna część obszaru gminy, na którym zlokalizowane są elektrownie wiatrowe lub wydane są pozwolenia na jej budowę, jest pozbawiona możliwości rozwojowych w zakresie budownictwa mieszkaniowego. Inwestor budujący dom mieszkalny jest świadomy, że w jego sąsiedztwie znajduje się elektrownia wiatrowa (może być nawet jej właścicielem) i to on powinien mieć możliwość decydowania o tym, czy takowe sąsiedztwo mu odpowiada i powinien być to jego swobodny wybór, a nie zakaz ustawowy.
Propozycja radnych
Radni z Pruszcza proponują, aby usunąć z przedmiotowej ustawy wspomniany artykuł lub zmienić na zapis, który stworzy możliwość budowania budynków mieszkalnych albo budynków o funkcji mieszanej, w skład której wchodzi funkcja mieszkaniowa 500 m od elektrowni wiatrowej.
"Problem o istotnym znaczeniu społecznym"
Niedawno wicemarszałek sejmu Włodzimierz Czarzasty udzielił odpowiedzi. Komisja ds. petycji po rozpatrzeniu wniosku podjęła decyzję o wystosowaniu dezyderatu do Prezesa Rady Ministrów. Komisja po dyskusji z udziałem prezesa Związku Miast Polskich uznała, że w petycji podniesiono problem o istotnym znaczeniu społecznym i postanowiła wystąpić do Prezesa Rady Ministrów o przedstawienie stanowiska wobec postulatów petycji w kontekście możliwości nowelizacji przepisów.
Jeden z większych projektów w Polsce
Przypominamy, że we wrześniu na terenie gminy Pruszcz rozpoczęła się budowa 35 elektrowni wiatrowych. Jest to jeden z większych projektów w Polsce, zlokalizowany na terenie jednej gminy. Prace potrwają do maja 2022 roku, a pierwsze wiatraki mają zostać wdrożone do użytku w październiku 2022.
fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bo dla tego w czerwonym krawacie wazniejsza jest kasa z wiatraków niż mieszkancy którzy maja działki i chcieliby sie budowac a teraz nie moga bo dziad postawil na wiatraki
Radni; najpierw się myśli,póżniej robi! -ręce opadają jacy wielcy politycy są w tej radzie.
To tak samo jak wbic komus nóz w plecy a potem zawiezc go do szpitala, udajac ze sie go ratuje.Chcialem pomoc ale nie wyszlo.