Reklama

Anna Chojnacka stworzyła muzykę, w której wykorzystała dźwięki nagrane w Świeciu. Np. w utworze Kościuszki można usłyszeć dzwony Boboli

Chcecie dowiedzieć się jak brzmi nasze miasto w interpretacji świeckiej dj’ki i producentki Ane? To możliwe

W minionym roku w ramach stypendium artystycznego, które otrzymała w naszym mieście, Anna Chojnacka, zrealizowała projekt, który siedział jej w głowie od kilku lat.

- Polegał on na  stworzeniu kilku utworów muzycznych opierających się na field recordingu, czyli nagraniach dźwiękowych otoczenia podczas moich pieszych wycieczek po mieście. Świecie pomimo tego, że jest małym miastem, tętni swoim życiem i można tu spotkać wiele nieoczywistych dźwięków, które udało mi się zarejestrować i połączyć z dźwiękami syntezatorów - opowiada Ane.

Efektem kilku miesięcy pracy są trzy utwory. Każdy z nich jest inny pod względem stylistycznym, ale również doborem nagrań. Jeden z utworów o nazwie „Kościuszki” zawiera dźwięki nagrane w większości na osiedlu Kościuszki. Są to odgłosy ptaków (które pomimo wielu wyciętych tu drzew można jeszcze spotkać), maszyn, czy sygnalizacji świetlnej przy Urzędzie Miasta. Na początku utworu słychać dzwony z Kościoła Św. Andrzeja  Boboli, który co prawda nie znajduje się na osiedlu Kościuszki, ale jego potężne brzmienie można usłyszeć nawet na ulicy Hallera w niedzielny spokojny dzień.

- Dzwony miałam przyjemność nagrać w samej wieży kościelnej i powiem Wam, że mają moc, a wycieczka tam była całkiem fajną przygodą - dodaje Ane.

Utwór o nazwie „Listopad” jak sama nazwa wskazuje powstał w listopadzie i jest to trochę psychodeliczna podróż z nagraniami listopadowych kruków, wróbli, szelestu liści pod nogami, czy deszczu spadającego na rynnę.

-Listopad dla mnie to najbardziej nijaki i depresyjny miesiąc w roku, w którym próbujemy przestawić się na tryb zimowy w głowie powtarzając „byle do wiosny”, dlatego cała kompozycja ma nieco acidowe zabarwienie - mówi.
W jednym z utworów o nazwie „Folk” znajdziecie tradycyjne instrumenty ludowe charakterystyczne dla naszego regionu czyli Kociewia.

-Dzięki aplikacji Muzeum Dźwięku (link poniżej) nagrałam przyjemne melodie piszczałki, basów, basetli, dud i pojedyncze dźwięki skrzypiec diabelskich i terkotki, które połączyłam z syntetycznymi dźwiękami. Powstał wesoły utwór, który zbliżony gatunkowo jest do deep house. W dwóch utworach znajdziecie też nagrane dźwięki znanej każdemu w tym mieście kostki brukowej na wyjeździe/wjeździe (zależy od punktu widzenia) ze Świecia. Już jakiś czas temu zauważyłam, że przejeżdżające po kostce brukowej pojazdy w momencie jej połączenia z asfaltem generują przyjemnie falujące dźwięki, które po nałożeniu kilku efektów wykorzystałam do zaakcentowania nowych fraz, czy breakdownu - tłumaczy.

Cała EP’ka pod nazwą „Dźwięki CSW” została udostępniona na profilu Soundcloud. Chętni będą mogli bezpłatnie ją pobrać i wykorzystać do swoich działań artystycznych na licencji creative common (polega ona niezarobkowym wykorzystaniu utworu bez ingerencji w jego treść i wskazaniu nazwiska jego autora).

- Jedyne co trzeba zrobić to polubić mój fanpage lub udostępnić na soundcloudzie - precyzuje.

Anna Chojnacka odpowiedziała na parę naszych pytań o tym projekcie.

Skąd pomysł na taki projekt stypendialny?
Ze spaceru. Szłam sobie z psem i słyszałam ciekawe dźwięki, więc postanowiłam je nagrać.
To nie pierwszy raz kiedy w swojej twórczości wykorzystujesz brzmienia z pozoru “ niemuzyczne”?
Nie pierwszy i nie ostatni. Lubię eksperymentować z muzyką i field recording jest ważnym elementem w procesie tworzenia. Nagrywam przeróżne dźwięki, które spotykam w swoim życiu codziennym i nadaję im nowy wymiar i znaczenie w moich utworach.Taki trochę album w którym zamiast zdjęć są dźwięki, które pamiętamy z danej sytuacji w życiu.
Czy ciężko było wybrać dźwięki z naszego miejskiego hałasu?
Nagrałam dużo więcej dźwięków, ale nie wszystkie pasowały. Z pewnością pojawią się w moich przyszłych kompozycjach.
Co jest najtrudniejszego w takiej terenowo studyjnej pracy?
Najgorszym przeciwnikiem jest zawsze wiatr.
Ile czasu w sumie zajęła praca nad tym projektem?
Proces zbierania dźwięków i stworzenia utworów zajął mi około 5 miesięcy. Miks i mastering dodatkowe 2 miesiące.
Nad czym obecnie pracujesz? Czego możemy się spodziewać w ramach realizacji planu drugiego stypendium?
Będę kontynuowała zbieranie dźwięków miasta, tym razem upatrzyłam sobie Berlin, światową stolicę muzyki elektronicznej, w której mieszkają i tworzą moi ulubieni producenci.
Jaki według Ciebie byłby idealny los tych już gotowych kawałków? Czy wybrzmią na żywo w trakcie Twoich przyszłych setów?
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Nie są to typowe tracki do grania w klubach, ale z pewnością nadają się do przeróżnych działań artystycznych. Można z nich korzystać dowoli na licencji Creative Common.

Poniżej utwory z epki:

Pod tym linkiem możecie posłuchać więcej utworów Ane: https://soundcloud.com/anexlnt_crew/sets/ane-dzwiekicsw-1

Aplikacja ->>>> Muzeum Dźwięku: http://www.instrumentyludowe.pl/

Fot. Rafał Skoczylas

Aplikacja nswiecie.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nSwiecie.pl




Reklama
Wróć do