Angelika Pawłowska wypala w drewnie obrazy. Z której pracy jest najbardziej zadowolona? [GALERIA]

Angelika zajmuje się pirografią. Uwielbia zwierzęta, a najwięcej przyjemności sprawia jej wykonywanie motywów wilka i konia. Pirografia Angelika P. to miejsce, gdzie można zobaczyć jej prace

Angelika Pawłowska mieszka w Świeciu i tam jej głównym zajęciem jest opieka nad 3-letnią córeczką. Podczas urlopu macierzyńskiego podjęła kurs zoofizjoterapii koni i z tym zawodem wiąże ona swoją przyszłość. Jej pasją jest pirografia.

Angelika od zawsze uwielbiała motyw konia oraz wilka i z czasem postanowiła umieścić go na drewnie za pomocą techniki wypalania. - Zakupiłam najtańszą maszynkę i próbowałam swoich sił. Warto uczyć się od najlepszych, dlatego za inspirację posłużył mi Krzysztof Skubik. Czytałam z nim wywiady, przyglądałam się jego pracom i to było dla mnie bardzo pomocne – opowiada.

Wypalanie w drewnie wymaga cierpliwości oraz sprawnej ręki. – Myślę, że potrzebowałam wiele czasu, aby być w pełni zadowolona ze swoich prac. Teraz pokazuję je z dumą. Nad jednym obrazem pracuję od kilku do kilkunastu godzin w zależności od ilości szczegółów i rodzaju powierzchni drewna. Najbardziej lubię pracować nocą – wyznaje.

Jej prace to najczęściej portrety, a także szkatułki, skrzynie dla dzieci, pamiątki na różne uroczystości, na których nierzadko oprócz obrazu pojawiają się dedykacje. – Bardzo często słyszę, że moje prace są świetnymi prezentami, ponieważ wypalone obrazy potrafią oddać więcej niż jakiekolwiek słowa – opowiada ze wzruszeniem

Najważniejszą pracą, z której jest najbardziej dumna to portret jej trenera Przemysława Żokowskiego. Był to prezent, który wymagał ogromnej precyzji ze względu rzeźbę mięśni, którajest tak ważna w kulturystyce. Portret wisi na siłowni Top Notch w Świeciu.

Zdjęcia prac będzie można zobaczyć na stronie facebookowej Pirografia Angelika P. W to miejsce należy udać się także w celu zamówienia takiej pracy.