Alicja Kosiedowska wydała kolejny tomik Okruchy Życia. Pisała do szuflady, co stało się, że wiersze zostały wydane?

Pani Alicja to utalentowana mieszkanka Świecia. Już ćwierć wieku pisze wiersze, które po raz drugi mamy przyjemność czytać w formie zbioru

Od dziecka wykazywała duże zainteresowanie otaczającą przyrodą, historią i literaturą. Od ponad dwudziestu pięciu lat zapisuje swoje myśli, emocje i spostrzeżenia. Chociaż Kosiedowska często powtarza, że jej utwory były pisane do szuflady, odważyła się na oddanie swojej twórczości czytelnikom, a ci wynagrodzili ją miłymi słowami. Pierwszy tomik wierszy pani Alicji „Okruchy Życia” miał swoją premierę w 2016 roku.

- Wydałam go własnym sumptem, a wydawcą był mąż Henryk. Odbiór był bardzo zachęcający, więc zdecydowałam się na dalszy ciąg. Tytuł pozostał ten sam, ponieważ jest to poniekąd uzupełnienie pierwszego zbioru - opowiada pani Alicja.

Wrażliwość z jaką poetka opowiada o swojej twórczości i ta, która jest w niej zawarta, chwyta za serce. 

Choć wydawać by się mogło, że napisanie wiersza to prosta sprawa, jednak rzeczywistość jest zupełnie inna. - Piszę, kiedy przyjdzie mi coś do głowy, pojawi się tak zwany przymus wewnętrzny - przyznaje. - Średnio wydaje na świat piętnaście wierszy rocznie, jednak nie ma na to reguły. Zdarza się tak, że pomysł na wiersz rodzi się w nocy i żeby nie zapomnieć należy wstać i utrwalić go w słowach, bo rano już się o nim zapomina - wyznaje autorka.

W wierszach poetka opisuje poglądy filozoficzne, wydarzenia historyczne czy po prostu zwyczajne życiowe sytuacje.

Alicja Kosiedowska ukończyła studia polonistyczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Przez wiele lat pracowała w Zespole Szkół Rolniczych w Lidzbarku Warmińskim jako nauczycielka języka polskiego. Podczas pracy zyskała dużą sympatię uczniów. „Alicja Kosiedowska - dobra, wyrozumiała i bardzo cierpliwa nauczycielka języka polskiego" - pisze były podopieczny artystki.

Literatura i miłość do polszczyzny była w życiu mieszkanki naszego miasta od dawna, ponieważ przekazała ją jej mama, o której często wspomina w wierszach. Oprócz pisania poezji, artystka uwielbia również czytać. Jej ulubionymi autorami są Zbigniew Herbert, Wisława Szymborska, Agnieszka Osiecka oraz Wojciech Młynarski, któremu nawet poświęciła jeden wiersz z najnowszego zbioru.

- Zawsze wydawało mi się, że talent mają uznani poeci, nie podejrzewałam, że to co będę pisać może spodobać się ludziom - wspomina poetka. 

Na początku swojej drogi literackiej, czyli około dwadzieścia pięć lat temu, pani Alicja zapisywała swoje utwory w zeszytach. - Wtedy jeszcze nawet rodzinie nie czytałam moich wierszy. Miałam je wszystkie zapisane w zeszytach, więc nikt nie ośmielił się tam zaglądać - opowiada. - Jednak mój mąż Henryk zaproponował, żeby przenieść je do komputera. Po długim czasie nalegań zgodziłam się. Następnie przekonał mnie, aby je opublikować. To właśnie dzięki niemu świat ujrzał pierwsze “Okruchy Życia” - dodaje.

7 października o godzinie 17.00 w Cafe Kultura odbyła się oficjalna premiera drugiego zbioru poezji świecianki “Okruchy Życia - Ciąg dalszy”. Książka została wydana dzięki zorganizowanemu przez OKSiR w Świeciu programowi “Żyj Kulturą”, który wspiera takie osoby jak pani Alicja.

- O programie “Żyj kulturą” dowiedziałam się przypadkiem. Nie interesowałam się nim, ponieważ byłam przekonana, że nie mam żadnych szans. Sądziłam, że te fundowane inicjatywy muszą być integralnie związane z naszym miastem - opowiada Alicja Kosiedowska - Jednak po rozmowie z Agnieszką Puzą złożyłam wniosek, a mieszkańcy Świecia swoimi głosami zadecydowali, że otrzymałam środki finansowane na realizację mojego projektu - dodaje.

Artystka wspomniane spotkanie rozpoczęła fragmentem wiersza Wisławy Szymborskiej „Wieczór autorski". Uczestnicy wydarzenia rozkoszowali się poezją i ciekawymi anegdotami z życia Alicji Kosiedowskiej. Nie zabrakło łez szczęścia i wzruszenia. Po zakończonej rozmowę z poetką zgromadzeni miłośnicy poezji mogli odebrać tomik pani Kosiedowskiej z autografem.