Akademia Malucha Elephant przeciera szlaki dla maluchów

Agnieszka Adamowicz-Kądziorska otworzyła pierwszy w Świeciu niepubliczny klub malucha dla dzieci poniżej 3 lat

Od kwietnia br. w Świeciu funkcjonuje Akademia Malucha Elephant - pierwszy w okolicy klub malucha, czyli niepubliczna placówka przeznaczona dla najmłodszych dzieci (w wieku 1-3 lata). Obecnie działa tam jedna jedenastoosobowa grupa, od września utworzy się kolejna. - Zawsze miałam gdzieś z tyłu głowy pomysł na otwarcie przedszkola - mówi Agnieszka Adamowicz-Kądziorska, właścicielka. - Moim marzeniem było miejsce ze zindywidualizowaną opieką, z możliwością wszechstronnego rozwoju dziecka. Wiem, jaki to ważny etap rozwojowy, dający ogromne możliwości w uczeniu się i odkrywaniu nowych rzeczy. Jednak patrząc na rynek w Świeciu wiemy, że kilka takich przedszkoli już istnieje - dodaje. Podczas wstępnych rozmów z urzędem miasta pojawiła się sugestia, aby stworzyć miejsce dla mniejszych dzieci, jeśli tylko budynek spełnia wszystkie warunki i wymogi. - Już na etapie projektu trzeba było zaplanować wszystkie rozwiązania, tak by były zgodne z przepisami dla takiej placówki - mówi pani Agnieszka - To, że budynek jest bezpieczny potwierdził odbiór budowlany, straż pożarna i sanepid. Ważne były m.in wysokość lokalu, rodzaj użytych materiałów,szerokości drzwi czy też odpowiednie pomieszczenia sanitarne.

Podczas ostatniej sesji rady miejskiej 30 czerwca został przyjęty projekt uchwały w sprawie wysokości i zasad rozliczania dotacji celowej dla podmiotów prowadzących niepubliczne żłobki i kluby dziecięce na terenie gminy Świecie. 250 złotych z budżetu miasta zostanie przeznaczone na każde dziecko przebywające w żłobku, a 200 zł w klubie dziecięcym. - Pozwoli mi to zatrudnić wykwalifikowane osoby oraz utrzymać funkcjonowanie placówki, chociaż nie ukrywam, że liczyłam, że ta kwota będzie wyższa - przyznaje właścicielka. - Na dzień dzisiejszy chcę się podzielić tą kwotą z rodzicami. Częściowo dzięki dotacji będę mogła utrzymać i rozwijać placówkę, a część na pewno pozwoli nieco obniżyć czesne - dodaje pani Agnieszka. Obecnie czesne wynosi 850 złotych za miesiąc (bez wyżywienia). W tej cenie dzieci poza wykwalifikowaną opieką otrzymują wiele zajęć dodatkowych: dogoterapię, logopedię, zajęcia muzyczne i zajęcia z języka angielskiego. - Mam nadzieję, że jest to początek rozmów z radą miasta. Wiem, że jestem pierwszą osobą, która taką placówkę prowadzi, i niejako przecieram szlaki. Temat placówki prywatnej dla dzieci do lat 3 poraz pierwszy był poddany na sesji w Świeciu, myślę, że jeszcze możemy liczyć na wyższą kwotę - tłumaczy pani Agnieszka - Wielokrotnie żłobek czy klub malucha porównuje się do przedszkola, a tu są istotne różnice, przede wszystkim w żłobku czy akademii malucha przypada jedna opiekunka na ośmioro dzieci, a w przedszkolu - nawet grupa 25-osobowa może mieć jednego nauczyciela. Z ekonomicznego punktu widzenia, muszę utworzyć dwa razy więcej etatów niż przedszkole - dodaje.

Właścicielka Akademii Malucha póki co nie myśli o otworzeniu kolejnej filii czy możliwości zwiększenia liczby przyjętych dzieci. - Nie sądziłam, że oferta spotka się z aż tak dużym zainteresowaniem. Owszem, wiedziałam, ile jest dzieci oczekujących na miejsce w miejskim żłobku. Rodzice pytają mnie, czemu nie ogłaszam, nie reklamuję placówki - ale w tej chwili nie mam takiej potrzeby, bo mamy już prawie komplet zapisanych dzieci. Jest to ogromna potrzeba w mieście - przyznaje pani Agnieszka. - Musiałabym zaadaptować kolejny budynek, a to już by mi się nie uśmiechało, zwłaszcza, że przy remoncie tego budynku korzystałam wyłącznie ze środków własnych, nie miałam żadnego dofinansowania. Cieszę się jednak, że burmistrz podjął temat w środku roku i znalazły się środki dla nas. Sądzę, że temat wysokości dotacji jest otwarty i liczę na dalszą konwersację z radą miasta, tak aby ta dotacja była realną pomocą dla rodziców korzystających z naszej placówki- ma nadzieję pani Agnieszka.  

Rodzice maluchów doceniają, że grupy są niewielkie i panuje w nich rodzinna atmosfera. Dzięki temu dzieci otrzymują indywidualnie uwagę i opiekę, uczą się kontaktów między sobą i współpracy. Takie podejście propaguje też pedagogika Montessori, którą praktykuje Akademia Malucha. - Grupa się świetnie zaaklimatyzowała, dzieci już potrafią się troszkę skupić, brać udział w zajęciach - opowiada z uśmiechem właścicielka. Malują, robiły już upominki na dzień mamy, wspólnie świętują swoje małe sukcesy: czyjeś pierwsze kroki, pierwsza piosenka, lub samodzielne jedzenie - dodaje.

Wyżywienie zapewnia catering zgodnie z wymaganiami dietetycznymi maluchów. Śniadanie jest podawane w formie szwedzkiego stołu, dzięki czemu dzieci uczą się samodzielności i poznają nowe smaki. Obiad jest podawany w dwóch etapach: najpierw pierwsze danie, a po drzemce - zupa. Do dyspozycji dzieci jest także ogródek. Placówka jest otwarta w godzinach 7 - 16.30.