Pogoda teraz: 15°C | zachmurzenie duże
Reklama
200 laptopów przeszło gminie Świecie koło nosa. Miały trafić do dzieci z rodzin byłych pracowników PGR
200 dzieci z gminy Świecie miało szanse na nowe laptopy do edukacji zdalnej z dostępem do internetu. Nie dostaną ich. Urzędnikom nie udało się prawidłowo złożyć wniosku w ministerstwie. - To był błąd systemu - tłumaczy Waldemar Fura, kierownik Ośrodka Oświaty i Wychowania w Świeciu
W październiku ruszył nabór do rządowego konkursu grantowego Cyfrowa Gmina - Wsparcie dzieci z rodzin pegeerowskich w rozwoju cyfrowym. W jego ramach można było otrzymać pieniądze na zakup komputera i dostęp do internetu. Skorzystać mogli uczniowie, których bliski krewny był przed laty zatrudniony w zlikwidowanych państwowych przedsiębiorstwach gospodarki rolnej (krewny w linii prostej, tj.: rodzice, dziadkowie, pradziadkowie).
- Gmina Świecie o możliwości złożenia wniosku poinformowała nas pod koniec października. Ucieszyłam się. Niedawno otrzymałam jednak pismo z urzędu, że komputerów nie będzie, ponieważ wniosek nie został zakwalifikowany na skutek błędu w systemie - opowiada Czytelniczka. - Chciałabym, żeby nam ktoś wytłumaczył, jak do tego doszło - dodaje.
- O grancie dowiedzieliśmy się późno, ale natychmiast ruszyliśmy z rekrutacją - opowiada Waldemar Fura. - Zgłoszenia przyjmowaliśmy do 3 listopada. 200 z nich spełniało kryteria. Dzień później robiliśmy zestawienia. Termin składania wniosków w systemie internetowym upływał 5 listopada o godz. 16. Zabrałem się za rejestrację około godz. 12.30. Sama zasada jest bardzo prosta: trzeba wejść na stronę generatora wniosków, utworzyć gminne konto, potem zalogować się. Wszystko to po kolei robiłem, zresztą nie pierwszy raz. Po zalogowaniu pojawiła się od razu pierwsza strona wniosku. Wypełniłem ją. Wówczas wyświetlił się komunikat, że nabór został zakończony i, że zostaliśmy zakwalifikowani do kolejnej tury, a dalsze informacje otrzymamy wkrótce. W ciągu tego dnia jeszcze kilka razy wchodziłem na konto gminy, ale nowe wiadomości nie przychodziły - dodaje.
Waldemar Fura niepokoić zaczął się 19 listopada, gdy spotkał urzędniczkę z sąsiedniego Chełmna, która opowiedziała mu, że w jej przypadku rejestracja przebiegała zupełnie inaczej.
- Zacząłem sprawdzać sytuację w ministerstwie - mówi kierownik OOiW w Świeciu. - Pracownice powiedziały mi, że widzą w systemie, że nasza gmina założyła konto, ale, że nie ma tam wniosku. Chciałem natychmiast jeszcze raz go złożyć, ale dostałem lakoniczną odpowiedź, że nabór został zakończony i nie można już tego zrobić. Dla mnie to był szok. Nie mogłem zrozumieć, jak do tego doszło, ale też nie potrafiłem w sobie znaleźć błędu. Nie odpuszczałem. Dzięki pomocy radnego Grzegorza Gorala, skontaktowałem się z posłanką Ewą Kozanecką. Za jej namowom zadzwoniła do mnie dyrektor z departamentu z ministerstwa cyfryzacji, Eliza Pogorzelska. Najpierw sugerowała, że nasza gmina nie ma konta w systemie, potem, że rejestrowaliśmy się po terminie. Przesłałem jej print screeny z mojego komputera, potwierdzające, że tak nie było. Na razie jednak otrzymałem tylko informację, że nie możemy drugi raz złożyć wniosku, ponieważ grant rozliczany jest w reżimie projektów unijnych i w przypadku kontroli ministerstwo napotkałoby na bardzo duże problemy - dodaje.
Każdy z 200 laptopów, które miały trafić do dzieci z gminy Świecie kosztować miał około 3,5 tys. zł. Dodatkowo komputery miały być ubezpieczone na dwa lata, a 230 osób miało otrzymać również dostęp do internetu. Całość projektu dla gminy Świecie wyceniona była na około 760 tys. zł.
- Jestem przygnębiony tą sytuacją - mówi Waldemar Fura. - Nie zostawiamy jednak dzieci podczas nauczania zdalnego bez wsparcia. Wypożyczamy im, gdy zgłaszają potrzebę, komputery, które gmina uzyskała z innych programów, a w razie konieczności pożyczamy też sprzęt szkolny - dodaje.
Aplikacja nswiecie.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
![Rozpoczął się rok szkolny. Nagrody jubileuszowe, powierzenie obowiązków dyrektora, nadanie stopnia nauczyciela mianowanego [ZDJĘCIA]](/static/files/thumbs/155/thumb___1738221_1756806581.webp)
Reklama
Wideo nSwiecie.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
No i oczywiście nikt znowu w naszym urzędzie nie poniesie zapewne konsekwencji .
Jestem zdania ,że jeśli gmina nie umiała złożyć wniosku to niech teraz znajdzie w budzevir pieniądze na te laptopy. Ja jeśli popełnie błąd w pracy to ponoszę jego konsekwencje a w gminie kto poniesie ????
Może kupmy wszystkim po laptopie, walić inne inwestycje
Każdy popełnia jakieś błędy, nawet ty. Chyba, ze wyjaśnisz co znaczy określenie budzevir.
Proszę bardzo to jest żart zawsze ludzie mieszkający w mniejszych miejscowosciach byli olewanie a już PGR co oni znowu chcą laptopy w dupach się poprzewracała tj myślenie urzędnika mam pytanie o jakich wnioskach mówi ten pan bo to ja osobiście je wypełniałem i podpisałem urząd powinien przekazać dalej ale widocznie to jest za trudne dla wykształconego urzędnika
Idealne podsumowanie.
To tylko w Polsce jest możliwe..... :(
Potrzebna jest personalna odpowiedzialność za zaniechanie i niedopatrzenie. Czy w urzędzie nie ma informatyka? Dlaczego sprawa nie została zgłoszona wyżej w momencie zaistnienia? Dlaczego nie było żadnych telefonów w momencie zaistnienia błędu do np. swoich odpowiedników w innych gminach?
Szkoda, że nikt na te pytania nam. Nie odpowie....
Gratulacje Panie Fura..
Znowu rozdawnictwo.... A co z 500 plus, nie wystarczy? Ten program nie ma nic wspólnego z wyrównywaniem szans. Wystarczy, że dziadek epizodycznie pracował w PGR i już się "należy". I nie ma znaczenia, że rodzice pracujący z całkiem dobrymi zarobkami.
????
Na te komputery pieniądze dawała UE więc o co sapiesz, z Twojego nie szło.
No trochę z mojego. Program Cyfrowa Gmina, są to środki UE, wydatkowane przez Skarb Państwa. A tak dla jasności, budżet UE to jest budżet nasz, nie jakiś wirtualny, lub bogatego krewnego. Chciałbym, żeby był wydatkowany racjonalnie.
Największy błąd systemu to Fura. Już dawno do wymiany.
W gminie dragacz tesz stałe wołają o.jakies dokumenty w Warlubie nie I najlepsze ostatnio wiadomość.gm.dragacz gdy nie dostanie 100 procentowego wsparcia pomocy nie bedzie..czyli znając tesz tą gminę dostanie patologia
Zamiast podwyżki wynagrodzenia burmistrza kupcie teraz laptopy dla dzieciaków... A rodzice dalej niech biorą 500+
A z jakiej okazji mają kupować dzieciakom laptopy których dziadek kiedyś pół zycia przesciemial w PGR wymieszać przy tym wszystko co można było sprzedać... no tak trzeba budować sobie elektorat...
Nie obrażaj innych. Wielu ciężko wtedy pracowało. A majątek kilku pokoleń roztrwonili głównie działacze Solidarności po obaleniu komuny
ŚWIECIE TO BOGATA GMINA. W DODATKU OSTATNIO POSYPAŁY SIĘ W URZĘDZIE NIEZŁE PODWYŻKI WYNAGRODZEŃ. BURMISTRZ POWINIEN CHOĆ CZĘŚCIOWO ZREKOMPENSOWAĆ ZANIEDBANIE SWOICH URZĘDNIKÓW (ZAKUP CHOĆ JEDNEGO KOMPUTERA NA RODZINĘ, JEŚLI ZAKWALIFIKOWANYCH BYŁO WIĘCEJ DZIECI LUB CHOĆ ZWROT POŁOWY KOSZTÓW ZAKUPU KOMPUTERA)